Ofensywa zwolenników GMO. Teraz domagają się od rządu przygotowania ustawy umożliwiającej nieskrępowany rozwój biotechnologii. Przypominają, że za nimi stoi Komisja Europejska oraz unijne przepisy, które między innymi zakazują zakazywać transgenicznych upraw.
Na całym świecie powierzchnia transgenicznych upraw gwałtownie rośnie. W zeszłym roku wynosiła już 125 milionów hektarów. Oznacza to 74 krotny wzrost w latach 1996-2008. Ile jest takich upraw w Polsce?
Tego dokładnie nie wiadomo, gdyż państwo nie prowadzi odpowiednich statystyk. Nieoficjalne dane mówią o 3 tysiącach hektarów. Rząd przygotowuje właśnie ustawę, która ma uregulować tę kwestię. Uprawy GMO miałyby być dopuszczone, ale pod ostrymi rygorami.
Adam Koryzna – Koalicja na rzecz Nowoczesnego Rolnictwa: pocieszające jest jedno, że Unia Europejska tak troszkę zdyscyplinowała polski rząd. Te zapisy są bardziej zgodne z prawem europejskim.
Problem w tym, że w Unii Europejskiej coraz więcej państw opowiada się przeciwko takim uprawom. Ostatni przykład z brzegu to Niemcy, które czasowo zakazały uprawy kukurydzy MON 810. To jak na razie jedyny dopuszczony przez Brukselę do komercyjnego wykorzystania transgeniczny gatunek.
prof. Stanisław Zięba – Rada Gospodarki Żywnościowej: Niemcy jak i inne kraje UE przed rozporządzeniami UE nie uciekną. Ponieważ po prostu zgodziły się uczestniczyć w tej strukturze unijnej i prawo unijne jest nadrzędne w stosunku do krajowego.
W Europie najwięcej upraw GMO jest w Hiszpanii, Portugalii, Czechach i Słowacji.