Na giełdach towarowych znacznie większy popyt na śrutę sojową niż dotychczas. A wszystko za sprawą wyraźnych obniżek cen, do których przyczyniły się ostatnie notowania kursu walut. Ponadto mieszalnie pasz powoli wychodzą z kryzysu, lepsza jest też sytuacja drobiarzy, głównych odbiorców tej paszy.
Teraz śruta wysokobiałkowa kosztuje 1110 zł za tonę, to o 80 zł mniej niż 2 tygodnie temu i aż o 400 zł taniej niż pod koniec kwietnia. Maklerzy podkreślają jednak, że zakupy dokonywane są w małych ilościach, a kontrahenci zaczęli uważnie śledzić codzienne notowania cen.
Importerzy też nie ryzykują ściągania śruty dużymi statkami m.in. z odległej Ameryki Południowej. Przy ciągłych wahaniach cen o 10-12 dolarów za tonę, to dla nich za duże ryzyko. Dlatego ostatnio zakupy robią na giełdzie w Rotterdamie i Hamburgu, skąd śruta przypływa małymi jednostkami.
Na pasze o dużej zawartości białka zawsze są chętni. Coraz częściej oprócz śruty sojowej trafia do nas inny asortyment. Sprowadzamy go najczęściej z Niemiec. Choć ceny są bardzo wysokie towar znajduje nabywców.