Kontrolerzy Ministerstwa Rolnictwa Brandenburgii wykryli w jednym z zakładów ponad 1 tys. ton skażonej paszy.
Zanieczyszczona dioksynami karma trafiła do blisko 40 gospodarstw na terenie Brandenburgii, Bawarii i Nadrenii - Płn. Westfalii.
"To była rutynowa kontrola zakładów" - mówią przedstawiciele
Ministerstwa.
Niestety część zanieczyszczonej paszy trafiła już do rolników.
Władze Brandenburgii natychmiast poinformowały o skażeniu władze poszczególnych
landów, Rząd oraz Komisję Europejską.
To już druga w tym roku afera dioksynowa w Niemczech. W lutym w jednym z zakładów w Turyngii wykryto ponad 2 tys. ton skażonej karmy dla zwierząt.