OPOLAGRA_2025
AgroShow_05_2025_Zielone

Wojna z produktami seropodobnymi

21 listopada 2005

Producenci żółtego sera, m.in. z regionu łódzkiego, wydali wojnę produktom seropodobnym, które zalewają nasz rynek. Żądają zmiany ich nazwy oraz wycofania z półek, na których leżą prawdziwe sery - pisze "Dziennik Łódzki".

"To niedopuszczalne, aby trocinowe wypełniacze podszywały się pod pełnowartościowe produkty" - oburza się Jan Dąbrowski, prezes Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Łowiczu.

Kilogram sera kosztuje około 14 - 16 zł, a substytutu poniżej 10 zł. Lechosław Marach, wiceprezes OSMl w Ozorkowie, uważa, że konsumenci są wprowadzani w błąd. "Nie wiedzą, że kupują substytuty".

Większość substytutów jest sprowadzana z zagranicy, np. z Holandii. Trudni się tym na przykład warszawska firma Pami, która dostarcza wyroby seropodobne do sklepów m.in. w naszym województwie. "Na polski rynek wprowadzamy analog sera" - podkreśla pracownica Pami. "Nie stosujemy nazwy ser. Poza tym na opakowaniu podajemy skład, z którego wynika, że w produkcie są inne dodatki poza mlekiem.

"Zgodnie z dyrektywą Komisji Europejskiej, ser musi być w 100 procentach wyprodukowany z mleka krowiego" - mówi Bogdan Pietrzak, rzecznik prasowy GIIH. "Tymczasem w jednej piątej skontrolowanych sklepów reporterzy "Dziennika Łódzkiego" znaleźli wyroby seropodobne, które w nazwie miały słowo ser. Na ich opakowaniach nie podano składu produktów ani informacji o zawartości składników pozamlecznych.


POWIĄZANE

Spółdzielnia Mleczarska Ryki, jeden z wiodących producentów serów dojrzewających...

Przyspieszone tempo wdrażania regulacji CSRD (Corporate Sustainability Reporting...

Małgorzata Cebelińska, Wiceprezes Zarządu Spółdzielni Mleczarskiej Mlekpol, wzię...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę