Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Mleczarstwo może sprostać konkurencji po wejściu do UE

3 października 2003

Polskie mleczarstwo ma szansę sprostać konkurencji po wejściu do Unii, chociażby ze względu na niższe ceny surowca – uważa wiceprzewodniczący Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich Waldemar Broś.

Przy obecnym kursie euro przeciętna cena płacona w skupie za mleko jest na poziomie 13,5 - 15 euro za 100 kg, a w UE w 2002 roku wyniosła średnio 29,57 euro/100 kg. 

W opinii Brosia, największym problemem dla zakładów mleczarskich jest obecnie brak pieniędzy, które branża mogłaby zainwestować w rozwój. 

Według danych Inspekcji Weterynaryjnej, obecnie w grupie A znajduje się 48 zakładów z unijnymi uprawnieniami do eksportu. W grupie B1 tj. zakładów, które mają czas do maja 2004 roku na dostosowanie się do wymogów UE, jest 177 zakładów. Wiadomo jednak, że około 30 z nich nie zdąży z dostosowaniem. 

Broś zwrócił uwagę, że na rynku nadal dominuje spółdzielczość mleczarska: do sektora spółdzielczego należy niemal 80 procent skupu mleka i jego przerobu w Polsce. 

Od maja 2004 roku gospodarstwa rolne obowiązywać będzie limit produkcji mleka. Polska otrzymała od Unii kwotę 8,5 mld ton mleka, które Agencja Rynku Rolnego musi rozdysponować na poszczególnych producentów na podstawie składanych przez nich wniosków - wyjaśnił wiceprzewodniczący. 

Dodatkowo do kwoty 8,5 mld ton mleka Polska otrzymała kwotę 464 tys. ton w postaci kwoty bezpośredniej oraz 414 tys. ton na tzw. restrukturyzację - wejdzie ona do dyspozycji w roku 2006. 

Broś zauważył, że w Polsce nadal istnieje duża różnica między produkcją a skupem mleka. Według danych GUS, produkcja mleka w 2002 roku wyniosła 11,532 mld litrów, skup 7,219 mld litrów. Świadczy to o dużym zużyciu mleka przez rolników na potrzeby własne. 

W roku referencyjnym, który skończył się 30 marca 2003 roku i jest podstawą do obliczania limitów, producenci dostarczyli do skupu około 7,3 mld litrów mleka. 

Przyznana kwota 8,5 mld ton, w przeliczeniu na litry wynosi 8,252 mld litrów. Pozostaje więc około 1 mld litrów na tzw. rezerwę. Jest koncepcja rozdysponowania tej kwoty, opracowała ją komisja porozumiewawcza ds. mleka i przetworów mlecznych - wyjaśnił Broś. 

Poinformował on, że komisja opracowała zasady rozdzielania rezerwy. Komisja przedłoży propozycje do ARR, która będzie dzielić kwoty. W tych zasadach ustalono, że rezerwa jest przeznaczona dla tych, co obecnie produkują mleko, dla nowych producentów, którzy rozpoczęli produkcję po roku referencyjnym, na odwołania od przyznanych limitów oraz ma służyć jako bufor przed przekroczeniem krajowej kwoty mlecznej, za co grozi kara. 

Kwota będzie dzielona proporcjonalnie na terenowe oddziały ARR w stosunku do ilości mleka uzyskanego w roku referencyjnym. Dalej ARR będzie dzielić je na konkretnych producentów. Nie wykorzystane kwoty będą przechodzić na krajową rezerwę. 

Jestem pewien, że szybko zagospodarujemy przyznaną Polsce kwotę przez Komisję Europejską. Jest grupa ok. 150 tys. gospodarstw, które zapewniają 75 proc. dostaw mleka, tj. grupa młodych rolników, która wstrzymuje się z inwestycjami, czekając na rozdział rezerwy – powiedział Broś.


POWIĄZANE

Po wybuchu choroby niebieskiego języka w Europie w 2023 r., wirus choroby niebie...

21 października br. OSM Piątnica rozpoczyna kampanię promującą śmietanę 18%. W s...

Pracownicy z terenów objętych powodzią zaczynają masowo sięgać po zwolnienia lek...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę