Od 10 miesięcy Zakłady Mięsne BYD–MEAT w Bydgoszczy sprawdza Urząd Kontroli Skarbowej. Ostatnio spółką zajęły się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Prokuratura Okręgowa.
BYD–MEAT od kilku miesięcy nie regulował swoich długów (wg ustaleń WISiPAR –
1,5 mln zł) w stosunku do dostawców, którzy w końcu zaczęli dochodzić swoich
praw w sądzie. Pracownicy zakładów bali się, że ich firmie grozi upadłość i
przejęcie przez MEAT–INWESTOR – spółkę, w której większość akcji ma prezes
BYD–MEAT–u. Teraz okazało się, że nieprawidłowości w zakładach mięsnych dotyczą
także płacenia VAT i innych podatków.
Od kwietnia zakładami mięsnymi
zajmuje się Urząd Kontroli Skarbowej. Postępowanie skarbowe nie skończyło się i
może potrwać jeszcze dwa tygodnie. Wtedy UKS zwróci się do urzędu skarbowego o
wydanie stosownych decyzji.
Ale dokumenty z kontroli wcześniej przekazane
zostały Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. ABW złożyła właśnie doniesienie do
prokuratury o popełnieniu przestępstwa z art. 296 Kodeksu karnego, czyli
niegospodarności w spółce.
Postępowanie wyjaśniające w sprawie
ewentualnych nadużyć w działalności władz spółki BYD–MEAT prowadzi prokurator
Andrzej Kiełbasiński z VI Wydziału Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury
Okręgowej. W najbliższych dniach zdecydujemy, czy zostanie wszczęte
śledztwo – mówi.