Rolnicy nie będą już mogli ubijać zwierząt we własnym gospodarstwie. Ministerstwo Rolnictwa przygotowało odpowiednie przepisy wykonawcze.
Rolnicy nie będą już mogli ubijać zwierząt we własnym gospodarstwie. Ministerstwo Rolnictwa przygotowało zmianę przepisów. Jeszcze przed referendum Sejm zezwolił na takie rozwiązanie. Pracownicy Inspektoratu Weterynarii, którzy nadzorują warunki sanitarne uboju zwierząt, o ustawie wypowiadają się bardzo zwięźle. Mówią, że to legislacyjny bubel. Chodzi o to, że Sejm dopuścił do uboju gospodarczego świń, owiec, kóz oraz cieląt i pozwolił na wprowadzanie tego mięsa do zbiorowego żywienia. Krótko mówiąc, rolnik może ubić zwierzę we własnym gospodarstwie i sprzedać mięso w najbliższej okolicy. Ministerstwo Rolnictwa nie zmieni już ustawy, ale wprowadzi takie przepisy wykonawcze, które w praktyce uniemożliwią ubój w gospodarstwie. Żeby rolnik mógł sprowadzić tuszę zwierzęcia pozyskanego w uboju gospodarczym, musi spełniać warunki takie, jak w rzeźni. Musi zachować idealne warunki sanitarne.
Przepisy wykonawcze wejdą w życie lada dzień. Cieszą się z tego szefowie zakładów mięsnych. Zdaniem Mirosława Kursy – prezesa zarządu “Łmeat Łuków SA” – utrzymywanie tego stanu rzeczy zagraża naszym chęciom bycia i obecności na rynkach europejskich. Zdaniem rolników ubijanie zwierząt w gospodarstwie nadal będzie odbywało się w sposób nielegalny. Nowe rozwiązania smucą rolników. Będą oni musieli ubijać zwierzęta w rzeźni i za ubój płacić.