Nie ma braków, są problemy - z wieprzowiną jak na huśtawce - mówią maklerzy giełd towarowych. Ceny znowu zaczynają spadać, a mimo to i tak trudno cokolwiek sprzedać. Półtusze pełne chłodzone staniały w ostatnich dwóch tygodniach nawet o 20 gr. za kilogram. Teraz mięso w klasie R kosztuje 5,5 zł. Handel utrudnia sytuacja na Ukrainie. Kontrole na wschodniej granicy sprawiły, że eksport stał się praktycznie niemożliwy.
Kłopoty z wywozem skórek, tłuszczy i słoniny pociągnęły ceny idą w dół. Teraz za kilogram słoniny najczęściej trzeba zapłacić 3,40 zł. Gdyby euro kosztowało przynajmniej 4,20 zł można by było sprzedać duże ilości wołowiny na zachód. Zainteresowanie naszym mięsem jest ciągle duże, ale dla eksporterów to żaden interes - mówią maklerzy.