Zaledwie 170 zakładów przetwórstwa mięsa i mleka – na ogólną liczbę 3,5 tys. – jest przystosowanych do unijnych standardów sanitarnych i weterynaryjnych – poinformował w sejmie minister rolnictwa, który powtórzył także, że te przetwórnie, które nie zdążą na czas zmodernizować się, będą zamykane. W efekcie pracę może stracić nawet 12 tys. osób.
Mimo tego, że podczas przedstawiania informacji na temat stanu przygotowań
polskich przetwórców żywności sale sejmowe świeciły pustkami, dyskusja była
bardzo żywa. Takie emocje wzbudziły dane z resortu rolnictwa, z których jasno
wynika, że branżę mleczarską i mięsną przed 1 maja 2004 roku czeka jeszcze
bardzo dużo pracy.
Na integrację z Unią Europejską przygotowanych jest
zaledwie 170 firm. Do 1 maja przyszłego roku prace modernizacyjne ma zakończyć
około 1800 zakładów. Z kilkuletnich okresów przejściowych skorzysta prawie 400
firm. To co najbardziej niepokoiło posłów to los ponad 1800 zakładów z kategorii
C, którym w dniu wejścia do Unii grozi wstrzymanie produkcji.
Krytyczne
wstąpienia posłów spotkały się z równie ostrą reakcją ministra rolnictwa, który
podkreślił, że zamykane będą tylko te zakłady, które nie dokonują żadnych
modernizacji w celu spełnienia podstawowych wymogów Unii.
Ministerstwo
Rolnictwa zaprzeczyło także zarzutom niektórych posłów jakoby zamknięcie
wszystkich zakładów kategorii C doprowadziło do wzrostu bezrobocia o 100 tys.
osób. Ministerstwo Rolnictwa zapewniło także, że do dnia akcesji polskie prawo
weterynaryjne będzie w pełni dostosowane do unijnych przepisów. Z pięciu
zasadniczych ustaw tylko jedna wciąż jest w trakcie uzgodnień w rządzie. Reszta
albo już obowiązuje, albo jest już w sejmie.