Pierwsze dni nowego roku i nowe ceny, ale nie dla wszystkich dobre. Wiele zakładów obniżyło dziś ceny skupu żywca wieprzowego. Niektóre nawet o 30 gr. za kilogram w porównaniu z końcówką grudnia. Teraz rolnicy za dostarczone świnie nie dostaną więcej jak 3,80 zł - 4,10 zł. I jak przekonują skupujący może być jeszcze taniej, ale wiele będzie zależało od eksportu.
Jeśli w najbliższych tygodniach nie uda się uruchomić wschodnich rynków, producentów czeka ciąg dalszy obniżek. Tym bardziej, że problemów z zakupem surowca nie ma żadnych. Niektórzy mówią nawet o świńskiej górce, ale zdaniem ekspertów to tylko złudzenie, bo zakłady skupują o wiele mniej zwierząt niż zwykle. Niektórzy mają jeszcze spore zapasy. Wkrótce patrząc na sklepowe promocje będzie wiadomo co komu zostało - dodają przetwórcy.
Styczeń i luty to jedne z najgorszych miesięcy jeśli chodzi o handel. W zakładach mięsnych wszyscy są zgodni co do tego, że złote czasy dla hodowli świń nieprędko wrócą. Również na targowiska dotarły obniżki. Z ofert zniknęły już tak wysokie ceny jak jeszcze niedawno, kiedy za parę prosiąt żądano 400 zł. Teraz maksymalne ceny nie przekraczają 360 zł.