Na rynku żywca wieprzowego wyjątkowy spokój. Większość zakładów zgromadziła już niezbędne ilości surowca do świątecznych wyrobów. Teraz dokupują niewiele, bo zapasy - jak mówią nie są mile widziane.
Ci, którym nie uda się sprzedać towaru, będą musieli albo drastycznie obniżyć ceny, albo czekać z nadzieją do Wielkanocy. W tej chwili nie ma żadnych problemów z zakupem tuczników. Część firm pozwoliła sobie nawet na niewielkie obniżki.
W tym tygodniu stawki płacone rolnikom za dostarczone świnie zaczynają się od 4,20 zł. Ceny maksymalne nie przekraczają 4,50 zł. Jak przekonują w zakładach drożej już raczej nie będzie.
W całym kraju ceny skupu tuczników w klasie R bardzo zbliżone. W tym tygodniu rolnicy mogą liczyć na 5,50 - 5,60 zł za kilogram wg WBC.
Na targowiskach maksymalne ceny prosiąt nadal utrzymują swój wysoki poziom.
W województwie mazowieckim czy podlaskim para tych zwierząt wyceniana jest na 400 zł.