Branżą mięsna domaga się zmiany zasad przechowywania państwowych rezerw mięsa. Jej zdaniem obecny system jest nieekonomiczny oraz całkowicie niepraktyczny.
Składowanie strategicznych rezerw mięsa wygląda obecnie tak: głęboko zmrożone półtusze zalegają w prywatnych magazynach wynajmowanych przez rząd. Dla właścicieli chłodni to dobry interes, gdyż Agencja Rezerw Materiałowych sporo płaci za przechowywanie mięsa.
Dlatego branża mięsna proponuje, aby oprócz składowania półtusz rząd zezwolił na przechowywanie mięsa bez kości. Nowy sposób ma być tańszy.
Przedsiębiorcy przekonują, że składowanie elementów bez kości ułatwi także późniejszy handel rezerwami.
Przechowywanie mrożonego mięsa bez kości podzielonego na bloki powoduje zmniejszenie powierzchni składowania, aż o 1/3. Ułatwia to także załadunek oraz transport. Te opinie potwierdzają eksperci ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Ich zdaniem przechowywanie mięsa w półtuszach to straty materialne, ale nie tylko.
Przedsiębiorcy o zmianie sposobu przechowywania mięsa z rezerw strategicznych państwa mówią od dawna. Teraz wysłali w tej sprawie list otwarty do premiera.