Na giełdach towarowych wzmożony ruch. Producenci serdelków i kiełbas gwałtownie szukują mięs niższej jakości. Wzmożonej i sprzedaży kiełbas i parówek sprzyja wakacyjny okres grillowy.
Najbardziej poszukiwane są głowy, skórki i drobne tłuszcze twarde. Ich ceny
mocno wzrosły. Tłuszcze twarde zdrożały średnio o 50%, a głowy nawet o 100%. Z
mięs lepszej jakości sprzedaje się jedynie karkówka. Szynka, schab czy boczek,
nie znajdują nabywców. Sytuację pogarsza fakt, że umocniła się złotówka i spadł
eksport na wschód.
Dodatkowy problem to niskie ceny krajowych
mięs drobnych w porównaniu z importowanymi. Dwa tygodnie temu dotarły do Polski
duże kontyngenty z Danii, Francji i Hiszpanii. Niska cena sprowadzanego towaru
odbiera klientów polskim producentom wieprzowiny.