Mięsna firma, którą kieruje Maciej Duda, chce wykorzystać trudną sytuację na rynku do okazyjnych zakupów. Chętnych nie brakuje, więc szykuje emisję. W poniedziałek kurs spółki zyskuje niecały 1 proc.
Czy w Polsce zabraknie mięsa?
Branża mięsna, która jest największą gałęzią przemysłu rolno-spożywczego w Polsce, należy niestety do najmniej rentownych. Ponadto z powodu wysokich cen mięsa i umocnienia złotego eksport wyhamował, a na nasz rynek płynie coraz szerszym strumieniem tańsze mięso z importu. W rezultacie wiele firm mięsnych w Polsce zaczyna tracić grunt pod nogami. Giełdowy Polski Koncern Mięsny (PKM) Duda też miał ostatnio słabsze wyniki, ale zamierza wykorzystać trudną sytuację w branży do tanich przejęć. Walne PKM zdecydowało właśnie o przeprowadzeniu emisji 9,6 mln akcji serii H (z wyłączeniem prawa poboru, skierowanej do inwestorów finansowych oraz akcjonariuszy, którzy w dniu ustalenia ceny emisyjnej będą właścicielami co najmniej 100 tys. akcji spółki).
Poławiacz pereł
Z pieniędzy zebranych z emisji (przy obecnym kursie byłoby to około 50 mln zł) firma zamierza sfinansować nowe akwizycje.
— Wiele atrakcyjnych biznesowo firm ma obecnie problemy finansowe. Regularnie zgłaszają się do nas przedsiębiorcy, którzy chcą dołączyć do PKM Duda. Mimo iż sytuacja w branży odbija się także na naszych wynikach, to stwarza jednak duże możliwości korzystnego zakupu podmiotów o dużym potencjale rozwoju, które mogą wnieść do naszej gru- py kapitałowej istotną wartość dodaną. Analizujemy dokładnie rynek, aby wybrać z niego perełki — przeko- nuje Maciej Duda, prezes spółki.
Precyzuje, że interesują go zwłaszcza średnie firmy o wielkości obrotów raczej przekraczającej 100 mln zł rocznie, szczególnie te, które działają w obszarze wysokomarżowego przetwórstwa mięsnego.
— Dzięki własnemu zapleczu surowcowemu i rozwiniętej sieci dystrybucji będziemy mogli zatrzymać w grupie wysokie marże wiążące się z przetworzonymi produktami, szczególnie z grupą towarów premium. Duże znaczenie mają dla nas też efekty synergii, które będą rosnąć wraz ze wzmacnianiem całego łańcucha produkcyjnego grupy — dodaje Rafał Oleszak, wiceprezes PKM Duda.
Duzi czekają
W to, że liczba firm mięsnych w Polsce będzie się zmniejszać nie wątpi nikt w branży.
— Spodziewam się, że w najbliższych latach liczba zakładów mięsnych, zwłaszcza ubojowych, znacząco się zmniejszy. Rentowność w tej branży — podobnie jak w handlu — jest niska. Na dłuższą metę nie wytrzymają więc na nim podmioty o małej wydajności i niskiej produktywności, często mocno zadłużone niedawnymi inwestycjami współfinansowanymi z funduszy unijnych — mówi Dariusz Nowakowski, prezes Grupy Animex.
Jednak najwięksi gracze w branży — Animex oraz Sokołów — przejawiają dużo mniejszą ochotę do przejęć niż PKM Duda. Powód? Sokołów jest na razie zajęty rozkręcaniem produkcji w przejętym niedawno zakładzie Pozmeatu, a Animex ma jeszcze dużo wolnych mocy w istniejących zakładach i nie potrzebuje więcej marek regionalnych.
6115693
1