Na rynku mięsnym mijający tydzień rozpoczął się od niewielkiego wzrostu cen wieprzowiny. Takie same notowania utrzymały się przez następne dni. W piątek półtusze kl. R były dostępne na giełdach nadal po 5,7 - 5,8 zł za kg. Zdaniem maklerów powodem niewielkiego wzrostu cen jest zmniejszenie podaży tuczników. Popyt, jak zwykle we wrześniu, nie jest duży. Wzrosły też ostatnio ceny tanich mięs eksportowanych na wschód, co wiąże się ze zwiększonym zapotrzebowaniem. Rośnie bowiem liczba firm zajmujących się legalnym eksportem na Białoruś czy na Ukrainę.
Nie zmieniają się ostatnio notowania wołowiny, a zapotrzebowanie na to mięso utrzymuje się również na stałym, niewielkim poziomie. Za kilka tygodni, gdy bydło będzie schodzić z pastwisk, wzrośnie podaż wołowiny, a wtedy ceny mogą się nieco obniżyć.
Ceny drobiu w drugiej dekadzie września trochę spadły. Kurczaki kosztowały w tym tygodniu na giełdach o 2 - 3 proc. mniej niż na początku miesiąca. Spore jest zapotrzebowanie na mięso drobiowe do dalszego przetwórstwa.