W zakładach mięsnych w Przechlewie i Żelistrzewie nie znęcano się nad zwierzętami - ustaliła kontrola zlecona przez Pomorskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii w Gdańsku.
Zarządzono ją po upublicznieniu w mediach filmu pokazującego barbarzyńskie warunki uboju. Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt Animals sfilmowało jak świnie ogłuszano prądem, wbijano im nóż w gardło i żywe wrzucano do wrzątku. Po obejrzeniu nagrania doniesienie o popełnieniu przestępstwa złożyła do prokuratury szefowa Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka Katarzyna Piekarska. Śledztwo w sprawie bestialskiego uboju świń prowadzi słupska prokuratura. Gdy o sprawie stało się głośno Wojewódzki Lekarz Weterynarii nakazał sprawdzić zakłady mięsne w Żelistrzewie koło Pucka i Przechlewie w powiecie człuchowskim.
Przestrzegane tam są wszystkie zasady, jeśli chodzi o humanitarne traktowanie zwierząt – mówi inspektor Marek Puszczewicz z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Gdańsku.
Skontrolowano także pozostałe 94 ubojnie w regionie. W kilku z nich powiatowi lekarze weterynarii stwierdzili nieprawidłowości, ale nie dotyczyły one naruszenia zasad humanitarnego postępowania ze zwierzętami oraz nie były na tyle poważne, aby wstrzymywać ubój.