Na rynku wieprzowiny okres wyczekiwania. Popyt jest jedynie na mięso grillowe. Szynka i łopatka nie cieszą się zainteresowaniem. Powiększają się zapasy boczku, mimo to ceny są wysokie.
Maklerzy giełd towarowych odbierają coraz więcej telefonów od zachodnich kontrahentów. Na razie to tylko sonda. Zdaniem Barbary Węgiel z Internetowej Giełdy Towarowej "Netbrokers" trudno będzie doprowadzić do transakcji, bo ceny wieprzowiny w Polsce i w pozostałych krajach Unii w niewielkim stopniu się różnią.
Konkurencyjni cenowo jesteśmy za to na rynku wołowiny, tu jest jednak inny problem, gorsza jakość naszego mięsa. Sporo klientów z Holandii, Belgii i Niemiec pyta też o drób.
W ciągu dwóch tygodni znacznie staniały tłuszcze drobne i słonina. Na wysokim poziomie utrzymują się natomiast ceny skórek wieprzowych.