Poznańskiemu Pozmeatowi, zakładom mięsnym klasy europejskiej, mającym dobrą markę na rynku grozi upadek. Spółka jest zadłużona, a jej akcjonariusze skłóceni. Dziś odbywa się w Pozmeacie walne zgromadzenie akcjonariuszy, które może zadecydować o losach firmy.
Na walnym zgromadzeniu zarząd Pozmeatu już po raz drugi zaproponuje uchwałę o
podniesieniu kapitału. Dałoby to furtkę do wejścia inwestora strategicznego i
częściowego oddłużenia firmy.
Podwyższenie kapitału jest częścią
opracowanego przez zarząd programu naprawczego. Bez jego wprowadzenia bardzo
trudna sytuacja finansowa Pozmeatu na pewno nie polepszy się twierdzi Jacek
Kinowski, członek zarządu spółki. Akcjonariusze większościowi, związani z BRE
Bankiem, dopuszczają wejście do spółki inwestora strategicznego. Nie wiadomo
jednak, jak na walnym będą głosować akcjonariusze mniejszościowi, skupieni wokół
rodziny Nowaczyków. Dzisiaj może się okazać, czy Pozmeat zostanie
uratowany.