Do przyszłego tygodnia Komisja Europejska i Polska odpowiedzą na zastrzeżenia Rosji co do nieprawidłowości w polskim systemie kontroli weterynaryjnej i fitosanitarnej - zapowiedział w poniedziałek w Brukseli wicepremier, minister rolnictwa Andrzej Lepper.
"Komisja Europejska przy naszej pomocy udzieli odpowiedzi" - powiedział Lepper na konferencji prasowej w Brukseli.
Chodzi o odpowiedź na przedstawione przez Rosję na piśmie wyniki rosyjskich inspekcji weterynaryjnych i fitosanitarnych, jakie odbyły się w Polsce w lutym. Lepper powiedział, że główne zarzuty dotyczą przepływu dokumentacji - Rosja twierdzi, że w Polsce nie ma wystarczającej kontroli od momentu sprzedaży sztuki hodowlanej aż po przetwórstwo mięsa.
"Nie mówimy, że nie ma żadnych nieprawidłowości, ale jeżeli są one wykryte w kontrolach, to są karane. To może się zdarzyć w każdym kraju. Jeżeli są jakiekolwiek problemy czy niedociągnięcia, to nie na taką skalę, żeby konsekwencją było utrzymywanie embarga" - powiedział wicepremier.
Także Komisja Europejska podała wcześniej, że jej eksperci, którzy towarzyszyli rosyjskim inspektorom w ich misji w Polsce, nie stwierdzili niczego, co by uzasadniało utrzymywanie rosyjskiego embarga na import polskiej żywności. Zdaniem KE, "Polska przestrzega europejskich norm weterynaryjnych oraz memorandum UE-Rosja o świadectwach weterynaryjnych i fitosanitarnych w eksporcie do Rosji".
Rosja wprowadziła zakaz importu żywności z Polski w listopadzie 2005 roku, zarzucając stronie polskiej fałszowanie certyfikatów weterynaryjnych i fitosanitarnych. Warszawa usunęła uchybienia w tej dziedzinie, jednak Moskwa nie zniosła embarga.
W odpowiedzi Polska w listopadzie 2006 roku zablokowała rozpoczęcie negocjacji między Unią Europejską a Rosją w sprawie nowej umowy o partnerstwie i współpracy.
"Tak czy inaczej ta sprawa musi być załatwiona, dlatego, że Polska zajmuje jednoznaczne stanowisko: weto wobec tych rozmów. Jeżeli sprawa nie zostanie załatwiona, to to weto będziemy utrzymywać" - powiedział Lepper.
7069478
1