Dobiega końca unijna kontrola weterynaryjna w Polskich zakładach mięsnych i mleczarniach. W ciągu ostatnich dwóch tygodni inspektorzy odwiedzili wybrane zakłady we wszystkich województwach naszego kraju. Na oficjalne wyniki kontroli będziemy musieli poczekać około dwóch miesięcy.
Do dnia akcesji zostały jeszcze trzy miesiące. Dlatego producenci żywności spieszą z przygotowaniem swoich zakładów do wymaganych norm sanitarnych. Inspekcje weterynaryjne również nie próżnują, od dwóch tygodni odwiedzają polskie mleczarnie i masarnie. Pan Stanisław Wemberski taką kontrolę ma już za sobą.
W tym zakładzie nie stwierdzono większych uchybień. Ale właściciel chce solidnie się przygotować. Mówi, że ma jeszcze dużo do zrobienia. Chce przede wszystkim zmienić posadzkę w zakładzie i zakupić dodatkowy sprzęt. Ale nie tylko od siebie wymaga profesjonalizmu.
Jego zdaniem najważniejsze, by mięso, które kupuje od rolników było zdrowe i świeże. o tej pory skontrolowano 50 takich zakładów. Chociaż raportu jeszcze nie ma, to Główny lekarz Weterynarii jest pełen optymizmu.
Oficjalne wyniki będą znane dopiero po zakończeniu wszystkich kontroli, a te potrwają do 26 marca. Sprowadzone będą jeszcze przejścia graniczne, a także system zapobiegania wściekliźnie.