Nie ustaje konflikt wokół tuczarni trzody chlewnej uruchomionej wiosną pod Wrocławiem. Rolnicy i okoliczni mieszkańcy założyli komitet protestacyjny i wciąż powiększają jego skład.
Dolnośląscy rolnicy z okolic Oleśnicy protestują przeciwko budowie chlewni na 5 tysięcy tuczników. Hodowcy argumentują, że nie będą mieli komu sprzedawać trzody, a przedsiębiorcy tracą zyski, bo sąsiedztwo świń odstrasza klientów. Protestujący twierdzą, że gmina i starostwo nie interesują się ich problemami, a wręcz podważają wiarygodność komitetu. Wójt odpiera ataki mówiąc, że nie ma uprawnień, żeby rozwiązać komitet, w którym jest tylko kilku rolników. Nie wygląda na to, żeby szybko zażegnano konflikt. Wszyscy czekają też na wyniki śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę.