Sprawa rosyjskiego embarga na polskie mięso wciąż nierozwiązana. Wszystko wskazuje na to, że prędko to nie nastąpi. Mimo wielu wspólnych, unijnych i rosyjskich kontroli, polskie zakłady mięsne wymagają kolejnej wizyty inspektorów – twierdzi Moskwa. Z tą opinią nie zgadza się Bruksela. Jej zdaniem kolejne kontrole są niepotrzebne.
Bruksela otrzymała od Federacji Rosyjskiej raport o wynikach kontroli w polskich zakładach mięsnych. Unijni i rosyjscy inspektorzy wizytowali nasz kraj na początku lutego sprawdzając standardy w tranzycie żywności. Od tego Moskwa uzależniała zniesienie embarga na polskie mięso.
Rzecznik Komisji Europejskiej Philip Tod poinformował, że raport jest teraz tłumaczony i wkrótce Bruksela się z nim zapozna. Dodał, że Komisja odpowie tak szybko, jak to tylko możliwe.
Philip Tod rzecznik Komisji Europejskiej: Dla Komisji jest to sprawa niezwykle pilna. Już raz, pod koniec marca, staraliśmy się wyjaśnić rosyjskim władzom wszelkie wątpliwości. Jeśli teraz pojawią się kolejne pytania, odpowiemy na nie. Jesteśmy w kontakcie z Rosjanami, robimy wszystko, by embargo zostało zniesione
Przesłanie raportu Brukseli, Rosjanie poprzedzili kolejnymi żądaniami. Według nich konieczne jest przeprowadzenie kolejnych kontroli w polskich zakładach mięsnych. Tym razem zastrzeżenie Moskwy budzi nadzór nad importem i eksportem z Polski podrobów wołowych oraz przechowywanie przeterminowanych produktów.
Według Komisji Europejskiej, kolejne kontrole w Polsce są niepotrzebne. Podobnego zdania jest Polska Inspekcja Weterynaryjna. - Mogliby się Rosjanie przekonać po raz kolejny, że warunki w naszych zakładach mięsnych są bardzo dobre, a dla nas byłyby to kolejne koszty, kolejne obowiązki i strata czasu. – mówi Ewa Lech, Główny Lekarz Weterynarii.
Zdaniem wicepremiera i ministra rolnictwa Andrzeja Leppera, zarzuty rosyjskie nie mają żadnego uzasadnienia, dlatego problem wznowienia eksportu jest nadal sprawą polityczną. Żądanie ponownych kontroli to tylko potwierdza.
Andrzej Lepper wicepremier i minister rolnictwa: - Tak jak u nas są rygory związane z bezpieczeństwem żywności to nawet jesteśmy bardziej rygorystyczni niż przepisy Unii Europejskiej.
Już niebawem pojawi się kolejna szansa na wyjaśnienie wszystkich spornych kwestii związanych z eksportem mięsa. W połowie kwietnia mają się bowiem odbyć ponowne rozmowy Brukseli z Moskwą w sprawie problemów z eksportem.
7090108
1