Spadają ceny mięsa. Wynika to z dużej podaży i ograniczeń dotyczących eksportu.
W końcu tygodnia za półtusze wieprzowe na giełdach płacono 4,8 - 4,9 zł za kg. Spadły także ceny innych asortymentów: skór, głów, łopatki. Dalszych obniżek maklerzy raczej się nie spodziewają, bo zapotrzebowanie w okresie przedświątecznym powinno wzrosnąć.
To, co będzie się działo na mięsnym rynku w najbliższych tygodniach, zależeć będzie również od tego, czy Rosja wznowi import. Producenci z niecierpliwością czekają na decyzje w sprawie wysyłki mięsa na wschód. Pewnym pocieszeniem dla hodowców jest ostatnio wzrost zapotrzebowania na tuczniki ze strony kontrahentów zachodnich. Obniżki cen omijają na razie tłuszcze drobne i słoninę, gdyż jest zapotrzebowanie na te surowce na rynku krajowym.
Wzrasta zapotrzebowanie na drób. Ceny jednak są nadal niskie i nie zmieniły się od dwóch tygodni. Świeże kurczaki wciąż można kupić na giełdach po 3,6 - 3,7 zł za kg.
Spadły nieco ceny wołowiny. Zainteresowanie krajowego rynku tym mięsem jest małe. Nadal sporo wołowiny sprzedaje się do UE.