Trudno pogodzić interesy tych, którzy oferują do sprzedaży mięso i tych , którzy chcieliby je kupić. Rozbieżność cen jest tak duża, że aż niemożliwa do negocjacji – komentują maklerzy giełd towarowych.
Ale trzeba będzie zaakceptować wyższe ceny, bo niektórych towarów zaczyna brakować. Nie łatwo jest kupić półtusze. W dzisiejszych ofertach sprzedaży klasa R jest wyceniana nawet na 5,80 zł za kilogram. W klasie E półtusze kosztują przynajmniej o 40 gr. więcej.
Poszukiwany zaczyna być też schab oraz szynka. Jak prognozują maklerzy, jeszcze pod koniec tego tygodnia szynka będzie kosztować 8 zł za kilogram.
Natomiast eksporterzy poszukują podgardeł, skórek czy tłuszczy drobnych. Kontrahenci zza wschodniej granicy gotowi są kupować prawie każdą ilość tych towarów, ale obecny poziom cen jest dla nich nie do przyjęcia.