Na rynku mięsa handel wciąż pozostawia wiele do życzenia. Ceny wieprzowiny stabilne już od przynajmniej dwóch tygodni. Drożeją za to, co należy do rzadkości – ozorki. Jeszcze niedawno kilogram można było kupić nawet po 6,5 złotego, teraz kosztują prawie 9, a i tak trudno je zdobyć – komentuje Mirosław Ossowski z giełdy Agrohandel w Łodzi.
To absurdalnie wysokie poziomy, porównywalne do cen szynki bez kości – dodają maklerzy. O podwyżkach można też mówić na rynku tłuszczy. To głównie zasługa eksportu. Chociaż wysyłki tego towaru nie są znaczące, to jednak kontrahenci zza wschodniej granicy mozolnie przewożą tłuszcze małymi samochodami.
Ceny tłuszczów twardych wzrosły przynajmniej o 20 – 30 groszy za kilogram. Teraz wyceniane SA na 2,5 a nawet 2 złote 70 groszy za kilogram. Zdrożała także słonina.
Niewielka jest też sprzedaż na rynki azjatyckie. Nieliczne firmy, które maja uprawnienia eksportowe wysyłają do Chin, Hong-Kongu czy Wietnamu elementy drobiowe, takie jak łapy, czy lotki ze skrzydeł.
Za kilogram tych ostatnich dostają nawet 2 złote. Sprzedają się również całe skrzydełka. Ćwiartki z kurczaka przestały być opłacalnym towarem.
ELEMENTY DROBIOWE zł/kg
lotki 1,80 – 2,00
skrzydła 2,80 – 3,00