Sprzedałaby się każda ilość, ale towaru brak. Mniejsze pogłowie tuczników i w związku z tym mniejsze rozbiory, nie pozwalają na zrobienie większych zakupów. Głowy, nogi czy skórki są więc teraz na wagę złota. A ceny już od ponad miesiąca nieustannie pną się w górę. Kilogram głów wieprzowych kosztuje teraz około złotego 30 groszy. To wzrost o ponad 50 groszy. Podobnie jest z nogami i skórkami.
Coraz większy jest popyt także na tłuszcze. I na tym właściwie handel się kończy. W chłodniach wciąż zalegają stosy mrożonych schabów, karkówki i szynki. Odkładają się też coraz większe ilości mięs drobnych.
Choć przed nami długi, majowy weekend, na giełdach towarowych wciąż nie widać ożywienia. Pojawia się za to coraz więcej towaru z importu. Jak mówią maklerzy – europejskie mięso zaczyna już przebijać krajowe oferty.
To głównie dlatego, że można kupić duże partie chłodzonego, a nie tylko mrożonego – tak jak dzieje się to w przypadku naszego - towaru. Dodatkowym atutem są bardzo przystępne ceny – komentuje Zbigniew Solecki z giełdy Rol-Petrol w Łodzi.
ŚREDNIE CENY MIĘSA Z IMPORTU zł/kg
boczek (Dania) 6,45
szynka (Dania) 6,60
karkówka b/k (Hiszpania) 9,60
schab b/k (Hiszpania) 13,70