Na rynku mięsnym widać już przygotowania do Świąt Wielkanocnych. Maklerzy obserwują większe zainteresowanie świeżymi półtuszami oraz szynką, karkówką i schabem. I właśnie te pozycje w ostatnich dniach podrożały, średnio o 10-20 groszy za kilogram. Jednak większa podaż nie rozwiązuje jeszcze trudnej sytuacji związanej z nadwyżką surowca. Szczególnie boleśnie zakłady odczuwają magazynowanie i mrożenie taniego towaru, którego koszt przechowywania jest relatywnie duży.
Dlatego właśnie tych pozycji chcą się pozbyć najszybciej, próbują obniżać cenę , ale mimo to, surowiec trudno sprzedać, bo podobnie postępują inne firmy.
Duża nadwyżka dotyczy głownie wieprzowych głów, wątroby i skórek. Ich ceny wynoszą od 30 groszy do 1,5 złotego za kilogram. Nie ożywił się także rynek mięs drobnych. Dodatkowo sporo towaru napływa z zagranicy, ale ceny są porównywalne z naszymi. Natomiast eksport zarówno drogich jak i tańszych mięs nie jest duży.
Z tłuszczami jest mniejszy problem, nie odkładają się ani drobne twarde, ani miękkie oraz smalec. Natomiast wyraźnie widoczna jest nadwyżka słoniny i smalcu na giełdach towarowych. W okresie wiosennym zawsze jest mniejszy popyt na te pozycje.