Na giełdach towarowych można kupić już brazylijskie filety z piersi indyka. Są dużo tańsze od krajowych, ale przyprawione... pieprzem.
Niektóre zakłady skusiły się na brazylijski towar, ale okazało się, że przyprawy trudno się pozbyć. Mimo że kontyngent pojawił się na rynkach całej Unii, polskie mięso drobiowe znajduje nabywców.
Eksporterom do szczęścia brakuje jedynie dobrego kursu euro, bo przy obecnych notowaniach niewiele da się zarobić na wysyłkach. Na krajowym rynku dobrze sprzedają się udka i skrzydełka na grilla. Te drugie zdrożały nawet o 2 złote za kilogram.