Z dniem 1-go maja 2004 r. nasz kraj stał się pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej. Polscy rolnicy, głosując w ogólnokrajowym referendum za przystąpieniem, liczyli między innymi na ochronę naszego rynku przed produktami pochodzącymi spoza UE, przy jednoczesnej przyjaznej polityce rynkowej w ramach handlu z krajami Wspólnoty. Godząc się z pewnymi ograniczeniami, jakie obowiązują w unijnej polityce rolnej, liczyli na obiecywane korzyści płynące z funkcjonowania ochronnych mechanizmów tych rynków we Wspólnocie. Niestety, wbrew naszym oczekiwaniom tak się nie dzieje.
Polscy producenci owoców miękkich stoją obecnie w obliczu katastrofalnej sytuacji.
W trakcie zbioru truskawek doszło do gwałtownego spadku cen skupu (poniżej kosztów produkcji) spowodowanego niekontrolowanym tanim importem z Chin. Z podobnych przyczyn równie katastrofalnie kształtuje się rynek malin. Owoce te, po bardzo niskich cenach importowane są na rynek unijny z krajów byłej Jugosławii, zwłaszcza z Serbii. Sytuację tą wykorzystują przetwórcy i podmioty skupujące oferując ceny znacznie poniżej kosztów produkcji, tzn. 450 Euro/tonę. Dla porównania ceny skupu malin w ubiegłych latach kształtowały się na poziomie około 800 Euro/tonę i cechowały się względną stabilnością. Jeszcze gorsza sytuacja ma miejsce na rynku czarnej porzeczki. Na skutek zmowy podmiotów skupujących oraz prawdopodobnie również importu z Chin, producentom oferowane są ceny 0,10-0,25 PLN za kg tych owoców. Jest to ponad dwukrotnie mniej niż wynoszą koszty samego tylko zbioru. Jednocześnie na rynkach EU-15 ceny sprzedaży czarnej porzeczki osiągają wartości kilkudziesięciokrotnie wyższe, co świadczy o tym, jak ogromne zyski dla podmiotów obracających generuje taka zmowa. Przewiduje się, że podobny przebieg skupu będzie również w przypadku rozpoczynającego się zbioru wiśni.
Od kilku lat obserwujemy proces wykupywania małych i średnich polskich firm skupujących przez duże, silne ekonomicznie podmioty z przewagą obcego kapitału. W chwili obecnej wykorzystują one swoją pozycję i zmuszają producentów do pozbywania się towaru po cenach dyktowanych. W krótkim czasie doprowadzi to do dalszego zubażania, a w wielu przypadkach do upadłości, polskich producentów owoców miękkich, którzy do tej pory stanowili względnie dobrze prosperującą oraz znakomicie przygotowaną merytorycznie i sprzętowo grupę polskich rolników.
Wielu rolników zachęconych możliwością skorzystania z programu pomocowego SAPARD złożyło wymagane wnioski (po zatwierdzeniu biznesplanów przez ODR-y) i zainwestowało środki w rozwój produkcji owoców miękkich (np. zakup kombajnu do zbioru porzeczki czarnej), a obecnie nie mając możliwości sprzedaży swojej produkcji stoją przed koniecznością spłaty zaciągnietych na inwestycję kredytów.
Krajowa Rada Izb Rolniczych oczekuje od Rządu podjęcia natychmiastowych działań w kierunku poprawy bieżącej katastrofalnej sytuacji na rynku owoców miękkich, jak również działań dla długookresowej stabilizacji tego rynku.
Domagamy się podjęcia przez Rząd natychmiastowych kroków w kierunku wprowadzenia regulacji celnych dla produktów importowanych wobec krajów nienależących do Unii Europejskiej, takich jak Serbia czy Chiny. Wzorem państw EU-15, chroniących swe rynki w poprzednim okresie, działania te powinny być natychmiastowe z pominięciem długotrwałych procedur ze względu na specyfikę rynku owoców miękkich.
Krajowa Rada Izb Rolniczych stoi na stanowisku, że podmioty skupujące, korzystające z preferencyjnych kredytów skupowych należałoby objąć warunkiem oferowania producentom ceny pokrywającej przynajmniej koszty produkcji.
Krajowa Rada Izb Rolniczych pozytywnie ocenia skierowanie wniosku MRiRW do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta o zbadanie czy w przypadku zaniżonej ceny skupu malin i czarnej porzeczki nie doszło do zmowy cenowej dużych podmiotów skupujących. KRIR wyraża jednak obawę, że mimo udowodnienia tego rodzaju praktyk, ze względu na długi okres weryfikacji wniosku, decyzja nie będzie miała żadnego znaczenia. Skup malin dobiega końca i na jakiekolwiek decyzje będzie za późno. Straty zaś, poniesione przez polskich producentów nie będą już mogły być zrekompensowane.
Obecnie oczekujemy od Rządu podjęcia się roli mediatora pomiędzy producentami owoców miękkich i podmiotami skupowymi w celu umożliwienia sprzedaży produkcji po uczciwych cenach.
Krajowa Rada Izb Rolniczych apeluje do Rządu o rozpoczęcie negocjacji o konieczności reformy WPR na rynku owoców miękkich. W sytuacji gdy np. w czarnej porzeczce 80% rynku europejskiego stanowi produkcja polska, UE nie była dotychczas zainteresowana wprowadzeniem mechanizmów ochronnych na tym rynku.
Dla umocnienia pozycji producentów rolnych na rynku konieczne jest tworzenie silnych grup producenckich, dlatego wnioskujemy o zmianę przepisów prawnych tak aby zapewnić odpowiednie warunki dla prawidłowego funkcjonowania tych grup.
Jan Krzysztof Ardanowski
Prezes
Krajowej rady Izb Rolniczych