Pan
Stanisław Żelichowski
Minister Środowiska
W odpowiedzi na pismo z 11.10.br., dotyczące projektu rozporządzenia Ministra Środowiska w sprawie odpadów uprzejmie informuję, że Krajowa Rada Izb Rolniczych nie wnosi uwag do wyżej wymienionego projektu rozporządzenia.
Jednocześnie w związku z tematem odpadów pragniemy zwrócić uwagę m.in. na sprawę importu przetworzonych nawozów organicznych, których przywóz do Polski nie podlega w praktyce kontroli weterynaryjnej, a które mogą przyczynić się do rozprzestrzeniania chorób w tym BSE.
Przedstawiciele firm zachodnioeuropejskich zwrócili się do KRIR i izb rolniczych o informację na temat skali zapotrzebowania w naszym kraju na granulowane nawozy organiczne; oferując jednocześnie je po bardzo atrakcyjnych jak na polskie warunki cenach.
Dotychczas naukowcy jak Pan zapewne wie, nie wykluczają możliwości zarażenia BSE drogą nawożenia. Z tego względu w praktyce nieograniczony import przetworzonych nawozów organicznych w naszym przekonaniu jest zagrożeniem dla polskiego rolnictwa i podwyższa w znacznie stopień ryzyka przeniesienia tą drogą czynnika BSE do Polski. Wynika to z tego, iż nigdy nie będziemy mieli pewności, że surowce do ich produkcji nie pochodziły z gospodarstw, w których wystąpiło lub w przyszłości wystąpi BSE.
Ryzyko to podwyższa fakt, że, mimo iż np. w wielu krajach podobnie jak w Polsce niedozwolone jest używanie mączek zwierzęcych przy produkcji nawozów, to po pierwsze nasze służby graniczne; fitosanitarne i weterynaryjne nie mają możliwości rozpoznania czy importowane do kraju przetworzone nawozy organiczne, substraty i podłoża ogrodnicze zawierają mączki pochodzenia zwierzęcego, a po drugie importowane przetworzone nawozy organiczne, podłoża i substraty ogrodnicze nie podlegają ocenie przez graniczne służby weterynaryjne a oceniane są przez służby fitosanitarne przede wszystkim pod względem zagrożenia przenoszenia chorób i szkodników roślin, bez uwzględnienia możliwości przenoszenia czynników powodujących choroby zwierząt w tym BSE.
Ze względu na to, że ustawa o nawożeniu zakazuje tylko wprowadzania do obrotu nawozów innych niż kurzy i od zwierząt jednokopytnych, daje to możliwość sprowadzania ich poprzez import na własne potrzeby, co wykorzystują zagraniczne firmy oferując polskim rolnikom nieświadomych tych zagrożeń tanie granulowane nawozy organiczne.
W przekonaniu KRIR w celu ograniczenia wystąpienia w kraju BSE Polski, niezbędne jest wprowadzenie ograniczeń importu do Polski nawozów organicznych oraz podłoży i substratów ogrodniczych. Tym bardziej, że przepraszam za użycie takiego wyrażenia „gówna ci u nas raczej dostatek” i raczej należałoby się oprzeć na krajowym przetwórstwie odpadów roślinnych i zwierzęcych a nie wspierać produkcję zagraniczną.
Przedstawiając powyższe jesteśmy przekonani, że poprzez działania Pana Ministra, resorty odpowiedzialne za bezpieczeństwo żywności i konsumenta podejmą wspólnie odpowiednie kroki w celu wyeliminowania zarówno tej, jak i innych dróg przeniesienia BSE do naszego kraju.
Pozostając z poważaniem
Prezes
Krajowej Rady Izb Rolniczych
Józef Waligóra