KRIR wystąpi do Trybunału Konsytucyjnego w sprawie składek

,,Samorząd rolniczy  jest oburzony i zbulwersowany rozpatrzeniem przez Sejmową Komisję Polityki Społecznej  i Rodziny sprawozdania o pilnym rządowym projekcie ustawy o składkach na ubezpieczenie zdrowotne rolników na 2012 r. (druk nr 103) na posiedzeniu Komisji w dniu 11 stycznia br. i wnioskiem Komisji do Sejmu o uchwalenie projektu ustawy z druku nr 103 bez poprawek, w imieniu samorządu rolniczego pragnę wyrazić ostry sprzeciw wobec trybu procedowania tej ustawy. W przypadku uchwalenia tej ustawy i podpisania przez Prezydenta RP, Krajowa Rada Izb Rolniczych wystąpi w tej sprawie do Rzecznika Praw Obywatelskich z wnioskiem o wystąpienie do Trybunału Konstytucyjnego w stwierdzenie nieważności tych przepisów, ponieważ są one krzywdzące dla jednej grupy społecznej, tj. rolników.'' - z takim pismem Krajowa Rada Izb Rolniczych wystąpiła do Prezydenta RP, Premiera, Marszałka Sejmu i Senatu, Wicepremiera Pawlaka, Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz przewodniczących Sejmowej i Senackiej Komisji Rolnictwa.

Zdaniem samorządowców rolnych ,,orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, w którym zakwestionowano finansowanie ze środków publicznych składek zdrowotnych rolników, bez względu na ich status materialny zostało wydane 26 października 2010 r.  Przez rok od wydania tej decyzji polski Rząd nie opracował stosownych zmian, aby przepisy w/w ustawy były zgodne z ustawą zasadniczą. Projekt Ministra Zdrowia został przekazany Krajowej Radzie Izb Rolniczych do konsultacji społecznych dopiero w dniu 9 grudnia 2011 r., natomiast kolejny projekt tej ustawy przygotowany przez posłów Klubu PSL, Biuro KRIR otrzymało w dniu 20 grudnia 2012 r. Do obu tych projektów samorząd rolniczy przekazał uwagi w wyznaczonym terminie.  Natomiast projekt ustawy o składkach na ubezpieczenie zdrowotne rolników na 2012 r., w obecnej formie procedowany w Sejmie (druk nr 103), nie był konsultowany ze stroną społeczną, tj. Krajową Radą Izb Rolniczych, co zaznaczono w uzasadnieniu do projektu ustawy .''
W piśmie czytamy także, że Izby rolnicze z mocy ustawy reprezentują wszystkich polskich rolników, a członkami samorządu rolniczego są wszyscy rolnicy.  Zgodnie z art. 38, pkt. 2 ustawy o izbach rolniczych (Dz. U. 2002 r. Nr 101. poz. 927, z późn. zm.) do zadań Krajowej Rady należy m.in. opiniowanie projektów aktów prawnych dotyczących rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz założeń i programów polityki rolnej.
- W związku z powyższym oraz z faktem, iż podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi w dniu 11 stycznia br. przedstawiciel resortu zdrowia poinformował, że projekt ten był konsultowany ze stroną społeczną, w imieniu środowiska rolniczego zgłaszam stanowczy sprzeciw, wobec trybu procedowania tego projektu ustawy, ponieważ rolnicy nie mieli możliwości odnieść się do tego projektu. Kształt rządowego projektu ustawy, będącego obecnie przedmiotem obrad Sejmu, całkowicie odbiega od projektów przekazanych KRIR do konsultacji w 2011 r., zatem dziwi fakt, że Rząd uznał, iż tryb konsultacji społecznych został wyczerpany - mówi  Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych .

Zdaniem KRIR projekt jest nie do przyjęcia, nie jest prorodzinny (od rolników, współmałżonków i domowników), a wprowadzenie takich rozwiązań negatywnie wpłynie na warunki życia i pracy wszystkich tych, którzy trudzą się pracą w rolnictwie.

-  Jeżeli jak przyjęto w proponowanych przepisach, że hektar przeliczeniowy jest wskaźnikiem dochodu, to istotne jest ile osób utrzymuje się z tego hektara, gdyż zmniejsza to istotnie dochód z tego ha na osobę. Kilkudziesięciohektarowe gospodarstwa rodzinne prowadzone przez rodzinę wielodzietną, z pełnoletnimi dziećmi, zapłacą więcej niż przedsiębiorcy samozatrudniający się.  Przy 300 ha gospodarstwie - czyli gospodarstwie rodzinnym, gdzie np. prowadzą to rodzice
z dwoma dorosłymi synami, składka zdrowotna wyniesie 1200 zł/mies. - co jest niedopuszczalne. W przypadku, gdy synowie ci będą mieli żony - składka będzie wynosiła odpowiednio więcej -  dodaje Wiktor Szmulewicz.