Komisja Europejska chce wprowadzić dyrektywę, która ujednolici czas pracy w państwach członkowskich. Z nadgodzinami nie można by pracować więcej niż 48 godzin tygodniowo.
Średni czas pracy w Unii Europejskiej wynosi obecnie niewiele ponad 38 godzin
tygodniowo. Czas pracy można byłoby przedłużać na podstawie porozumień
zbiorowych, a nie, jak dziś - indywidualnych umów. Komisja nie chce także
wliczać do niego oczekiwania na wezwanie, czyli tak zwanej pracy pod
telefonem.
- Rządy mają prawo do własnych regulacji w tej kwestii.
- mówi Stavros Dimas z Komisji Europejskiej.
Na propozycje Komisji nie godzi się Wielka Brytania, gdzie prawie co piąty
zatrudniony pracuje ponad 48 godzin. Średnio w tygodniu Polacy pracują 37,6
godzin, Amerykanie 34,5 godzin, Anglicy 32,2 godziny, a na końcu są Francuzi
27,9 godzin i Niemcy 27,8 godzin.
Z dyrektywą Komisji nie zgadza się
także polski rząd. Uważa, że pracownik sam powinien ustalać z pracodawcą
gotowość do pracy ponad 48 godz. Tymczasem ponad połowa Polaków deklaruje, że za
nadgodziny nie otrzymuje wynagrodzenia.