Polska ma zagwarantowany dostęp do unijnych funduszy strukturalnych po 2007 roku w nowym okresie budżetowym. Są one wypłacane regionom o produkcie krajowym brutto (PKB) na mieszkańca nie przewyższającym 75%. średniej unijnej.
Decyzje o wielkości funduszy i ich podziale między kraje i regiony zapadną w 2006 roku na podstawie średniej wysokości PKB na mieszkańca z lat 2001 – 2003. W czwartek Komisja Europejska opublikowała ostatnie dostępne, porównywalne dane z 2000 roku.
Z unijnego raportu o polityce regionalnej UE, opublikowanego w czwartek w Brukseli, wynika, że nawet najbogatszemu polskiemu regionowi, województwu mazowieckiemu, sporo brakuje do osiągnięcia poziomu 75% średniego dochodu w poszerzonej Unii Europejskiej. Jest to szósty najbogatszy region spośród przystępujących do Unii w 2004 roku, ale i tak prawie dwa razy biedniejszy od najbogatszej z nich Pragi (133% średniej dla poszerzonej Unii). Polscy dyplomaci komentują, że sama Warszawa też miałaby lepszy wskaźnik.
Wśród 10 najuboższych regionów, przystępujących do Unii, siedem leży w Polsce. Najbiedniejszy to Lubelskie z dochodem 29,4% średniej w poszerzonej Unii i 27% obecnej. Niewiele bogatsze są Podkarpacie, województwo podlaskie, warmińsko-mazurskie i świętokrzyskie. Szóste miejsce na liście najuboższych nowych regionów poszerzonej Unii zajmuje Łotwa (34% średniej), a kolejne miejsca dwa regiony Węgier oraz Opolskie i Łódzkie.
W 2007 roku prawo do unijnego wsparcia może stracić 18 regionów obecnej Piętnastki, w tym część dawnej NRD, belgijski Hainaut, brytyjski region Liverpoolu, portugalska wyspa Madera, hiszpańska Murcja i Asturia, a także dwie hiszpańskie enklawy w Maroku – Ceuta i Melilla. Regiony te i rządy krajów, w których są położone, domagają się stopniowej redukcji zamiast gwałtownego odcięcia pomocy, grożącego im w 2007 roku.
Prezentując raport w czwartek w Brukseli, komisarz ds. polityki regionalnej Michel Barnier wezwał do zwiększenia funduszy strukturalnych i tzw. funduszu spójności, który przysługuje państwom członkowskim o PKB na mieszkańca poniżej 90% średniej unijnej. Według niego, Unia musi od 2007 roku przeznaczać na ten cel przynajmniej 0,45% swojego PKB zamiast dotychczasowych 0,40%.
Raport Komisji Europejskiej zwraca też uwagę na ogólnie wyższy wzrost bezrobocia w nowych państwach członkowskich. Wśród regionów z najwyższym bezrobociem w poszerzonej Unii znajda się województwa dolnośląskie (24,1% ludności czynnej zawodowo), lubuskie (23,6) i warmińsko-mazurskie (22,3).
Komisja przypomniała, że w budżecie unijnym na lata 2004-2006 dla nowych państw członkowskich zarezerwowano łącznie 21,7 mld euro funduszy strukturalnych i spójności, w tym około 11 mld dla Polski. Jedna trzecia przypadnie na fundusz spójności, z którego można współfinansować wielkie projekty infrastrukturalne (autostrady, oczyszczalnie ścieków itp.). Jeśli postulat Barniera zostałby spełniony, Polsce powinno przysługiwać w następnym okresie budżetowym znacznie więcej środków niż w pierwszych trzech latach członkostwa, ale ich wykorzystanie będzie zależało od jakości zgłoszonych projektów.