Już w przyszłym roku pierwsi mieszkańcy UE mają otrzymać dokument zawierający informacje o wszystkich kwalifikacjach, jakie w życiu zdobyli. Ma się nazywać europass, być taki sam w całej Unii i pomóc w poruszaniu się na rynku pracy.
Jego forma nie jest jeszcze ustalona. W Brukseli rozpoczęli o nim dyskusję
ministrowie edukacji krajów unijnej Piętnastki i dziesięciu wstępujących. Na
dokumencie będzie można wpisać informacje o uczelnianym dyplomie, przebiegu
studiów, znajomości języków, ukończonych kursach, a także wolontariacie. Osoby
szukające pracy będą go pokazywać zamiast całego pliku dyplomów, świadectw i
certyfikatów.
- Myślę, że europass zwiększy zainteresowanie
kształceniem ustawicznym, bo będzie w nim miejsce na dopisywanie nowych
kwalifikacji - mówi Ewa Freyberg, wiceminister edukacji biorąca udział w
brukselskiej naradzie.
Dokument ma być bezpłatny. Nie jest jeszcze
rozstrzygnięte, kto będzie go wydawał.