Normy obecności pestycydów w żywności są bezpieczne - twierdzi Państwowa Inspekcja Sanitarna
22 grudnia 2015
Nowe przepisy obowiązują od pierwszego września. Stało się tak po dwóch latach zabiegów branży chemicznej, która domagała się ujednolicenia prawa na terenie całej Wspólnoty.
Problem w tym, że polskie przepisy były bardziej rygorystyczne niż te, które wprowadziła Bruksela. Stąd protesty ekologów. Nie oznacza to jednak, że obecny poziom jest zbyt wysoki – uspokaja Państwowa Inspekcja Sanitarna.
Joanna Gajda-Wyrębek, Państwowa Inspekcja Sanitarna: dla polskich konsumentów to oznacza przede wszystkim większą pewność, że żywność, która będzie w obrocie na terenie UE jest bezpieczna dla zdrowia. Ponieważ dopuszczenie substancji dodatkowej opiera się na opinii Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności, które bierze pod uwagę wszystkie aspekty związane z bezpieczeństwem konsumenta.
Obowiązujące od kilku dni unijne przepisy dokładnie określają też rodzaj pestycydów, jakie można stosować dla danej uprawy. Plantatorzy otrzymają listę środków chemicznych, z których będą mogli korzystać. Wbrew wcześniejszym obawom, z rynku nie powinny zniknąć najtańsze substancje.
Michał Fogg, Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin: to rozporządzenie na pewno nie zawęża listy. Zawężać będzie rozporządzenie, które jest właśnie procedowane w Radzie i Parlamencie Europejskim, które niestety spowoduje, że liczba środków ochrony roślin przeznaczona do obrotu spadnie o około 15%.
Według wyliczeń może to spowodować spadek produkcji rolniczej nawet o ¼. Niestety nie obędzie się też bez wzrostu cen żywności – ostrzegają analitycy.