Wiele samorządów na Warmii i Mazurach obudziło się z ręką w nocniku. Gminy, licząc na dotację z SAPARD, zaplanowały budowę wodociągów, kanalizacji, ale unijne źródełko szybko wyschło.
Labuszewo koło Biskupca to jedna z wielu wsi w regionie, która miała skorzystać z programu SAPARD. W tym roku, m.in. za pieniądze z funduszu, miał być wybudowany wodociąg. A wodociąg to być albo nie być dla mleczarzy. Od czerwca gospodarze odstawiający mleko do mleczarni muszą korzystać w swoich gospodarstwach z bieżącej wody.
Gmina Biskupiec liczyła, że dzięki 4,5 mln zł z SAPARD, o które w sumie ubiegała się w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, zrealizuje cztery inwestycje, w tym właśnie wodociąg w Labuszewie. Jednak agencja nie podpisała z gminą umów na wykonanie inwestycji, tłumacząc się brakiem finansów.
Samorządowcy nie ukrywają swojej irytacji. - Najpierw wiele było szumu, aby składać wnioski, jak to zrobiliśmy, to okazało się, że dla nas nie ma pieniędzy - denerwuje się Janusz Sypiański, wójt Świątek. - Zostaliśmy wpuszczeni w kanał. Zaplanowaliśmy inwestycje, rozbudziliśmy nadzieje u ludzi...
Gmina Świątki liczyła na 1,3 mln zł dotacji z SAPARD, za które chciała skanalizować trzy wsie. Co teraz? - Nie będzie kanalizacji - krótko wyjaśnia wójt. W podobnej sytuacji co Świątki znalazło się wiele gmin w regionie.
- Zrobiliśmy, co w naszej mocy, by zdobyć pieniądze na realizację projektów, które złożyły gminy - zapewnia Wiesław Kowalski, dyrektor olsztyńskiego oddziału ARiMR. - Problem w tym, że samorządy złożyły dużo więcej projektów niż zarezerwowano pieniędzy na ich realizację.
Regionalny Komitet Sterujący, który opiniuje wnioski gmin, pozytywnie zaopiniował do realizacji 152 wnioski, które opiewały na 110,6 mln zł. - A do dyspozycji mieliśmy, jako region, tylko około 64 mln zł - wyjaśnia dyrektor. - Dzięki różnym przesunięciom udało nam się zwiększyć tę pulę do 78 mln, ale i tak szansę na dofinansowanie miały tylko najlepsze projekty.
Co z innymi wnioskami? - Leżą - rozkłada ręce dyrektor Kowalski. - Zabiegamy, by sfinansować je już z funduszy strukturalnych.