Nie ma żadnych podstaw sądzić, żeby system IACS nie był gotowy na czas - powiedział na wtorkowej konferencji po zakończeniu obrad rządu minister rolnictwa Wojciech Olejniczak.
Według niego, niektóre opóźnienia wynikają z tego, że rząd czeka na
ostateczne rozstrzygnięcia Komisji Europejskiej odnośnie budowy IACS
(zintegrowany system ewidencji i kontroli, niezbędny, by rolnicy otrzymali
dopłaty bezpośrednie z UE).
"Oczekujemy na rozporządzenia Komisji
Europejskiej, które określą kopertę finansową oraz to, w jaki sposób możemy te
pieniądze rozdysponować. Komisja Europejska nie zakończyła jeszcze prac nad
systemem uproszczonym" - wyjaśnił Olejniczak.
Powiedział, że gdyby te
wytyczne były już gotowe, Polska mogłaby kończyć ostatni etap budowy systemu.
Jednak będzie można je uwzględnić również w końcowym etapie prac nad IACS-em.
Jak podkreślił minister, do końca 2003 r. mamy czas na modyfikację mechanizmów
weryfikujących system obrotów bieżących zwierząt, czyli sprzedaż i ubój
zwierząt.
Minister poinformował, że w środę uda się do Brukseli, gdzie
m.in. przedstawi komisarzowi do spraw rolnych Franzowi Fischlerowi uwagi na
temat raportu Komisji Europejskiej o stanie przygotowań Polski do akcesji.
Podkreślił, że w raporcie nie znajdzie się nic, co nie jest znane stronie
polskiej.
Minister przedstawi też harmonogram działań na temat
wprowadzenia tego, do czego Polska zobowiązała się w traktacie akcesyjnym.
Zaprezentuje działania Polski podjęte w ostatnich miesiącach. Minister
Olejniczak będzie również rozmawiał w Brukseli na temat planowanego podatku od
nadmiernych zapasów w przedsiębiorstwach dla krajów kandydujących do UE. Polska
jest przeciwna temu podatkowi.
Minister zapewnił również, że monitoring
BSE nie odbiega od norm unijnych. Przypomniał, że dotychczas zainwestowano
miliardy złotych w dostosowanie się do wymogów weterynaryjnych i sanitarnych
UE.