Wyrok ma znaczenie wręcz historyczne, bowiem po raz pierwszy unijny trybunał nałożył na Francję dwie kary: okresową w kwocie 58 mln euro za każde pół roku - do czasu aż zrealizuje postanowienia wyroku z 11 czerwca 1991 roku oraz zryczałtowaną w wysokości 20 mln euro za poważne i uporczywe naruszanie od ponad 10 lat prawa unijnego w dziedzinie rybołówstwa.
To pokazuje, że jeśli jakiś kraj upiera się przy łamaniu unijnego prawa, to kara którą może za to zapłacić, może być wysoka – skomentowała wyrok rzeczniczka Komisji Europejskiej Fransoise Le Bail.
Kara nałożona przez trybunał odpowiada propozycji wysuwanej przez Komisję Europejską. W opinii trybunału, kara pieniężna pozwoli wreszcie skłonić kraj członkowski do podporządkowania się wyrokowi i respektowania wspólnego prawa.
W wyroku w 1991 roku Trybunał Sprawiedliwości stwierdził, że Francja łamała prawo wspólnotowe w latach 1984-87, powstrzymując się od prowadzenia kontroli, które gwarantowałyby respektowanie unijnych wymiarów poławianych ryb.
Trybunał podkreślił w swoim orzeczeniu, że Paryż nie spełnił obowiązku kontrolowania wielkości oczek sieci połowowych oraz minimalnej dozwolonej wielkości ryby, która może być potem sprzedawana.
Mimo rozmów prowadzonych z władzami francuskimi, liczne inspekcje w portach w tym kraju potwierdziły, że Francja wciąż nie respektuje tych przepisów.