1250 euro rocznie dla najsłabszych gospodarstw tylko za próbę zwiększenia aktywności zawodowej gospodarza.
Kto i w jaki sposób może się starać o pieniądze dla niskotowarowych
gospodarstw, wiadomo z przyjętego przez rząd Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich
(PROW), który ma być dodatkowym zastrzykiem pieniędzy dla wsi za fundusze
unijne. Program ruszy prawdopodobnie w lipcu, jeśli zaakceptuje go Komisja
Europejska. Ekstra premia dla gospodarstw niskotowarowych została wynegocjowana
w Kopenhadze dla krajów kandydackich - wcześniej Unia tych pieniędzy nie
dawała.
Chodzi o 1250 euro rocznie na gospodarstwo, które rolnik może
otrzymywać przez pięć lat. Praktycznie za nic. - Chodzi o to, by pobudzić
aktywność na wsi, by rolnik zrobił cokolwiek, by wyrwał się z poczucia
beznadziejności, w którym tkwi - tłumaczy wiceminister rolnictwa Stanisław
Kowalczyk.
Na początek, by sięgnąć po te pieniądze, rolnik musi udać się
do powiatowego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i
wypełnić wniosek. - To nie jest żaden biznesplan - zapewnia minister. -
Prosta deklaracja, co za te pieniądze chce osiągnąć.
Może więc
napisać, że chce przystąpić do grupy producentów rolnych, jaka jest już w jego
okolicy. Albo że zamierza uzyskać certyfikat prowadzenia gospodarstwa
ekologicznego. Albo że ma pomysł na rozwój hodowli krów, bierze kredyt na budowę
obory i te dodatkowe pieniądze przydadzą mu się do rozwoju tej hodowli
itd.
Taki wniosek mogą mu pomóc wypełnić doradcy z Ośrodka Doradztwa
Rolniczego. Rolnik składa go tylko raz i przez pierwsze trzy lata tylko
przychodzi po pieniądze. Ale po trzech latach musi pójść go agencji i wykazać,
że zrobił, co zadeklarował. Powinien np. przynieść pismo od grupy producenckiej,
że do niej przystąpił, lub pokazać umowę o realizacji jakiejś inwestycji w
ramach funduszy strukturalnych, albo certyfikat gospodarstwa ekologicznego itd.
Krótko mówiąc, ma wykazać, że jego niskotowarowe gospodarstwo ma szansę stać się
towarowe. Jeśli to zrobi, znowu przez dwa lata ma prawo do premii 1250 euro
rocznie (łącznie więc do wzięcia jest 6250 euro przez pięć
lat).
Gospodarstwa niskotowarowe to takie, które niewiele sprzedają z
tego, co wyprodukują. W Unii dochody gospodarstw określa tzw. esu, czyli
wskaźnik ekonomicznej wielkości gospodarstwa. Niskotowarowe ma do 4 esu. Nas ten
podział też obejmie. Z grubsza można przyjąć, że niskotowarowe osiągają dziś
przychody na poziomie ok. 24 tys. zł rocznie (różnica między przychodami brutto
a kosztami bezpośrednimi, czyli tym, co rolnik wydał na nasiona, nawozy, paliwo,
pasze itd.)
Ta część programu PROW ruszy prawdopodobnie jesienią, wnioski
będzie można składać przez cały rok.