Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Czy Europa zdąży spełnić marzenia?

15 stycznia 2003

Stagnacja gospodarcza i ślimacze reformy w dziedzinie zatrudnienia i rynków kapitałowych zmieniły marzenie z Lizbony w koszmar – ocenia batalię Unii o uczynienie z Europy najbardziej konkurencyjnej gospodarki na świecie do 2010 r. "Financial Times". 

Deklarację o wyniesieniu Europy na gospodarcze szczyty przywódcy państw Unii złożyli w marcu 2000 r., właśnie w Lizbonie. 

Tymczasem "Financial Times" – powołując się na raport Komisji Europejskiej, analizujący opóźnienia, pomyłki i stracone szanse w rozwoju europejskiej gospodarki – stwierdza, że Europa nie zdąży ze spełnieniem lizbońskich założeń do 2010 roku. Gazeta uważa, że w dziedzinie jednolitego rynku państwom członkowskim Unii nadal nie udało się zapewnić, by podjęte zobowiązania były przestrzegane i wdrażane z życie. Na brak postępu we wdrażaniu reform i zwiększaniu produktywności gospodarki nakłada się odliczanie czasu do rozszerzenia Unii Europejskiej o 10 nowych państw, a słabe gospodarki tych państw jeszcze utrudnią spełnienie przyjętych z Lizbonie zobowiązań – pisze "Financial Times", odwołując się do unijnego dokumentu. Mimo ostatnich postępów dochód PKB per capita w przyszłych krajach członkowskich jest ciągle mniejszy niż połowa średniej unijnej, a pracuje jedynie połowa ludzi w wieku produkcyjnym (porównywalnie z 65% w UE) – donosi gazeta. 

Komisja Europejska, poddając ocenie działalność poszczególnych państw, wzięła pod uwagę 44 różne wskaźniki, m.in. zaawansowanie reform, stopę bezrobocia i sytuację w dziedzinie środowiska naturalnego. Wynik ogólny nie jest obiecujący. Komisja oskarża rządy państw członkowskich o brak woli politycznej przezwyciężenia kryzysu, o brak reform i niedobór inwestycji. 

Najlepszą ocenę uzyskały: Szwecja, Finlandia i Dania, najgorszą: Grecja, Hiszpania i Portugalia. 

Zdaniem Komisji 12 najbliższych miesięcy przesądzi o losach gospodarki europejskiej. Autorzy raportu obawiają się paraliżu instytucjonalnego Unii Europejskiej po rozszerzeniu oraz problemów wynikających z przyszłorocznych wyborów do Parlamentu Europejskiego i zmian w Komisji Europejskiej. 

Premier przewodniczącej w tym półroczu Grecji Kostas Simitis uważa, zwiększenie konkurencyjności gospodarki Europy jest konieczne ze względu na globalną recesję.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę