Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Bruksela wprowadza podatek od wody

23 sierpnia 2010
Komisja Europejska przygotowuje projekt wprowadzenia nowego podatku dla całej Wspólnoty. Mają być nim obłożone wszelkie zasoby naturalne
Bruksela wprowadza podatek od wody


Bruksela tłumaczy, że podatek ożywi przemysł i zwiększy jego wydajność, co w konsekwencji ma spowodować wzrost gospodarczy w całej Unii. Eksperci jednoznacznie podkreślają, że nie istnieją żadne racjonalne przesłanki, by wprowadzać podobne obciążenia.

Podatek na wszystkie surowce naturalne ma się przyczynić do lepszego ich wykorzystania zarówno w przemyśle, jak i w gospodarstwach domowych. Chodzi tu o zasoby nieodnawialne, jak paliwa kopalne czy metale, jak również odnawialne, np. drewno, a nawet... woda. Nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób potraktowane będą wiatr i elektrownie korzystające z jego siły. Jak donosi dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung", w wewnętrznym dokumencie Komisji brukselskie władze chęć wprowadzenia nowego podatku uzasadniają nie tylko potrzebą lepszej ochrony środowiska, ale przede wszystkim chęcią ożywienia gospodarczego. Ich zdaniem, kolejne obciążenie podatkowe obywateli UE może mieć pozytywne skutki dla rozwoju gospodarczego.
W gazecie słusznie zauważono, iż istnieje wyraźny związek między efektywnym wykorzystaniem zasobów a konkurencyjnością poszczególnych krajów. "Najbardziej skuteczne w tej materii są: Wielka Brytania, Włochy i Holandia. Niemcy w tym szeregu znajdują się tuż za Francją i Belgią. Najbardziej zaś efektywnie swoje surowce zużywają Stany Zjednoczone" - pisze "FAZ". Europejczycy zużywają na głowę trzy razy więcej zasobów niż obywatele państw z tzw. gospodarkami wschodzącymi. Z drugiej strony statystyczny Europejczyk wytwarza tych surowców dwukrotnie więcej niż obywatel krajów rozwijających się. Zdaniem komisarzy, jeśli udałoby się zwiększyć możliwości wykorzystywania surowców naturalnych o ok. 20 proc., wówczas przełożyłoby się to na rozwój gospodarczy, który tylko dzięki tym zabiegom mógłby być o jeden punkt procentowy wyższy niż normalnie.
Jak wynika z dokumentu, nowy podatek ma przyczynić się do utworzenia nowych miejsc pracy. W samych tylko Niemczech powstałoby ich co najmniej milion. "Ponadto UE mogłaby korzystać z opodatkowania w celu zmniejszenia obciążeń związanych z zatrudnieniem" - uzasadniają pomysłodawcy.
Jak podkreślają eksperci, na których powołuje się "FAZ", takie rozwiązanie ma mnóstwo wad. W szczególności nie wiadomo, jak KE zamierza opodatkować produkty wytworzone etapowo. Toteż nie jest jasne, w jaki sposób nowe organy podatkowe zamierzają oddzielić nowe obciążenia od już istniejących nałożonych na paliwa oraz choćby od słynnego podatku związanego z emisją dwutlenku węgla. Brukselskie władze uzasadniają, że obecne opłaty od towarów nie ulegną zmianie. Ich nowe pomysły są jedynie "prawem, które powinno skłonić UE do lepszego wykorzystywania swoich zasobów, jeśli chce być konkurencyjna".
Podatek od surowców naturalnych jest kolejnym pomysłem wpisującym się w opracowywaną w ostatnim czasie przez Komisję strategię pozyskiwania dochodów dla UE. Pierwszym takim projektem, przedstawionym około dwa tygodnie temu, był tzw. podatek Lewandowskiego. Propozycja polskiego komisarza, mająca na celu wprowadzenie bezpośredniego opodatkowania wszystkich krajów członkowskich, spotkała się jednak z ostrą krytyką ze strony ekspertów, jak i władz poszczególnych państw Wspólnoty. Dyskusja nad podatkiem Lewandowskiego określanym m.in. jako "zbyt wczesny" czy "nietrafiony w czasie" szybko ucichła. Jednak Komisja wkrótce przedstawiła kolejne propozycje, które również nie zyskują za wielu obrońców. "Komisja Europejska jest w szczytowej formie - jeśli chodzi o wymyślanie podatków - pisze komentator "FAZ" Hendrik Kafsack. Publicysta podkreśla, iż nie wyobraża sobie, w jaki sposób Bruksela chce wyodrębnić ten podatek z tych już istniejących. Wyśmiewa także tłumaczenie, iż obciążenie pozyskiwania surowców naturalnych może w jakiś sposób przyczynić się do zwiększenia efektywności ich wykorzystania. "Najbardziej efektywne byłoby, gdyby Komisja przeznaczyła swoje zasoby na bardziej konkretne projekty" - podsumowuje. Także nasi rodzimi eksperci twierdzą, że pomysł opodatkowania surowców naturalnych jest nietrafiony. - Uważam, że przede wszystkim górnictwo nie powinno być obciążane kolejnymi podatkami. Jest to bowiem dźwignia naszego przemysłu, w szczególności budownictwa. Tak więc będzie to uderzenie w interesy naszego kraju - mówi prof. Mariusz-Orion Jędrysek z Instytutu Nauk Geologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego. - Myślę, że władze powinny zdecydowanie negocjować, aby tego typu specjalne podatki nie dotyczyły Polski - dodaje.
- Jeśli doszłoby do wprowadzenia takiego podatku, wówczas mamy do czynienia z jawną promocją tych krajów, które zniszczyły swoje surowce naturalne. A dyskryminowałby on te państwa, które chroniły swoje zasoby przyrodnicze - mówi w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" prof. Jan Szyszko, były minister środowiska. - Polska jest w tej dziedzinie ewenementem. Wyjątkowo racjonalnie dysponujemy naszymi zasobami przyrodniczymi i w związku z tym mamy ich dużo. I nie wiem, jak taki pomysł mógłby komuś przyjść do głowy. Zgodnie z obowiązującym prawem kraje członkowskie mają przecież obowiązek dbać o regenerację zasobów odnawialnych, takich, jak choćby lasy. Nie wiem też, jak ich opodatkowanie miałoby w tym pomóc - dodaje prof. Szyszko.
Czy podatek od surowców czeka podobny los jak pomysł Lewandowskiego? Nie wiadomo. Z całą pewnością także i on będzie musiał zostać zaakceptowany przez całą KE, a co za tym idzie - zyskać przychylność wszystkich państw członkowskich. Wydaje się on mieć jednak większe szanse na uchwalenie ze względu na fakt, iż w odróżnieniu od "podatku Lewandowskiego", nie mówi wprost o pobieraniu pieniędzy z kieszeni podatników do brukselskiej kasy. Jest przedstawiony w formie pakietu opcji pomocowych w celu zwiększenia efektywności wykorzystania zasobów, a co za tym idzie - ochrony środowiska naturalnego. Kwestia podatku przedstawiona jest jako drugorzędna. Zafascynowane walką z globalnym ociepleniem i redukcją CO2 kraje mogą skusić się na tego rodzaju hasła.

POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę