O eliminowaniu jakichkolwiek zagrożeń w przemyśle spożywczym po wejściu Polski do Unii Europejskiej rozmawiano we wtorek we Wrocławiu podczas seminarium pod tytułem "Wymogi bezpieczeństwa żywności HACCP".
HACCP jest systemem, który identyfikuje, ocenia i kontroluje wszelkie
zagrożenia, jakie się mogą pojawić przy produkcji żywności, nie dopuszczając do
obniżenia jakości zdrowotnej produktów spożywczych. Konferencję zorganizowały
wspólnie Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna i Wojewódzki Inspektorat
Weterynaryjny.
Wdrożenie HACCP związane jest z akcesją naszego kraju do
Unii Europejskiej. Już niedługo w Polsce zaczną obowiązywać nowe standardy
związane z zarządzaniem jakością w przemyśle spożywczym. Dotyczy to
bezpieczeństwa sanitarnego zarówno w procesie produkcji żywności, jak i podczas
jej przechowywania i sprzedaży.
"To nie będzie tak, że 1 maja tego roku
we wszystkich zakładach ma działać system HACCP, ale każda firma musi wtedy już
być w trakcie jego wdrażania. System będzie obejmował nie tylko produkcję, ale
także obrót, a więc hurtowników i detalistów" - powiedziała Jadwiga Michalczyk z
wrocławskiego Sanepidu.
System wdrożyły już niektóre duże dolnośląskie
zakłady, takie jak producent pieczywa Mamut czy fabryka czekolady
Cadbury.
"Wielkie firmy w ten sposób poprawiają swoją atrakcyjność i
konkurencyjność. One są eksporterami żywności, a bez HACCP żaden z obecnych
krajów UE nie kupiłby od nich towaru" - zaznaczyła
Michalczyk.
"Właściciele narzekali na brak wzoru wdrażania systemu,
czegoś, do czego można się odnieść. Ale ja im mówiłam, że taki wzór, to tylko
pomoc. Gdyby na jednej ulicy było 5 lodziarni, to przecież każda z nich miałaby
inne wymogi. Wzór czy ściąga może być pomocna, ale szef firmy musi sam powołać
zespół ludzi, który w zakładzie wyznaczy najistotniejsze punkty zakładu" -
tłumaczyła przedstawicielka Sanepidu.