Reforma rynku pracy, systemu ubezpieczeń społecznych i ochrony zdrowia, a także rozwój mieszkalnictwa to tylko niektóre założenia Narodowego Planu Rozwoju na lata 2007-2013, które wczoraj przedstawił wicepremier Jerzy Hausner.
W odróżnieniu od obecnie wdrażanego NPR na lata 2004-2006, program nie jest
tworzony wyłącznie z myślą o wykorzystaniu środków unijnych. Za jego
przygotowanie odpowiada międzyresortowy zespół pod przewodnictwem wicepremiera
Hausnera. Na razie efektem prac zespołu jest dokument "Założenia do Narodowego
Planu Rozwoju na lata 2007-2013", przyjęty już przez rząd. Zawiera on m.in.
diagnozę sytuacji społeczno-ekonomicznej kraju w momencie akcesji.
Jak
poinformował wicepremier, wzrost gospodarczy w Polsce wynosi 6,5 proc., a stopa
bezrobocia spadła w kwietniu o 0,5 proc. i wynosi 20 proc. Zdaniem Hausnera, w
maju bezrobocie zmniejszy się o kolejne 100 tys. osób i będzie wynosić 19,5
proc. Na koniec roku 2004 bezrobocie wyniesie 19 proc., a w 2005 r. nie powinno
przekroczyć 17 proc. W jego opinii, dobre są także wyniki budżetu; deficyt po
czterech miesiącach to blisko 11 mld zł i jest on o 40 proc. niższy niż deficyt
w pierwszych czterech miesiącach 2003 r.
Inflacja w kwietniu wyniosła
2,2 proc. i - jak powiedział Hausner - "jest niska i kontrolowana". -
Moja wcześniejsza zapowiedź, że w tym roku inwestycje zwiększą się co
najmniej o 10 proc., znajduje potwierdzenie. Będzie to niewątpliwie rok ruchu w
inwestycjach - stwierdził wicepremier. Dowodem na to ma być zwiększenie
importu. Hausner powiedział też, że nastąpił realny wzrost wynagrodzeń w
przedsiębiorstwach; za pierwsze cztery miesiące br. wynosi 3,5 proc. Nadal niski
jest deficyt obrotów bieżących - po trzech miesiącach wynosi on 1,3 proc PKB.
Zdaniem Hausnera, Polska będzie mogła wejść do strefy euro w 2009 roku.
Dziś rozpoczną się konsultacje regionalne dokumentu "Założenia NPR na
lata 2007-2013". Pierwsze spotkanie odbędzie się w Gdańsku.