W czasie czwartkowego handlu złoty stracił na wartości w stosunku do wspólnej waluty. Jednocześnie, pomimo porannych zniżek wynikających z realizacji zysków po ostatnich zwyżkach, nasza waluta zdołała utrzymać siłę do dolara. W pierwszych godzinach sesji cena amerykańskiej waluty kształtowała się w okolicach 3,8100/8350, a euro w 4,6350/6550.
Od rana rynek kontynuował spekulacje o przyszłości rządu Marka Belki. Sojusz
Lewicy Demokratycznej nie wykluczył ugody z Socjaldemokracją Polską w sprawie
jesiennych wyborów jak poinformowała na swoich łamach Rzeczpospolita. Z kolei
politycy Unii Pracy uznali, że możliwy jest kompromis i porozumienie z Polskim
Stronnictwem Ludowym, ale tylko w przypadku wystawienia przez koalicję innego
kandydata, gdyż ludowcy nie akceptują Belki. Po południu kurs USD/PLN spadł w
okolice 3,8100, a EUR/PLN wzrósł do poziomu 4,6745 w ślad za wydarzeniami na
rynku eurodolara, gdzie nieco słabsze od oczekiwań dane makroekonomiczne ze
Stanów Zjednoczonych przyczyniły się do przeceny "zielonego".
Ministerstwo
Finansów poinformowało o wyemitowaniu pięcioletnich obligacji w jenach,
popularnie określanych jako samuraje, o wartości 50 mld jenów. Kupon odsetkowy
wyniósł 1,02 proc. Jednocześnie resort wyraził zadowolenie z dokonanej
transakcji i chęć kontynuowania tego typu emisji. "Samuraje" otrzymały od
agencji Fitch rating BBB plus. Środki z emisji tych obligacji mają być
przeznaczone na bieżącą obsługę długu.
O godz. 16.05 jeden dolar wyceniany
był na 3,8150 złotego, a jedno euro na 4,6670 złotego (odchyl.+ 0,02 proc.).
Krótkoterminowa prognoza
Sentyment dla złotego wciąż jest dobry.
Wartość naszej waluty powinna kształtować się w okolicach
parytetu.