Rada Polityki Pieniężnej (RPP) pozostawiła na środowym posiedzeniu stopy procentowe bez zmian. Rada utrzymała restrykcyjne nastawienie w polityce pieniężnej.
14-dniowych interwencji wynosi nadal nie mniej niż 6,50 proc., stopa lombardowa 8,00 proc., redyskontowa 7,00 proc., zaś depozytowa 5,00 proc. RPP poda uzasadnienie do decyzji na konferencji prasowej o 16.00 w środę.
Minister finansów Mirosław Gronicki komentując decyzję RPP powiedział, że "jest to decyzja zgodna z oczekiwaniami rynkowymi. Istotne jest to, że widocznie Rada w najbliższej perspektywie nie widzi zagrożeń dla procesów inflacyjnych".
Piętnastu z szesnastu ankietowanych przez PAP ekonomistów uważało, że RPP pozostawi podstawowe stopy NBP bez zmian. Tylko jeden ekonomista spodziewał się podwyżki o 25 pkt bazowych. Analitycy jako argumenty za pozostawieniem stóp wymieniali m.in. brak presji inflacyjnej, umocnienie złotego oraz wolniejsze tempo wzrostu gospodarczego.
Inflacja wzrosła w październiku do 4,5 proc. rok do roku z 4,4 proc. we wrześniu. Ekonomiści uważają, że wzrost inflacji jest przejściowy, gdyż wynikał ze wzrostu cen żywności i wzrostu cen paliw. Od ostatniego posiedzenia RPP złoty umocnił się wobec euro o 3,1 proc., a wobec dolara o 5,3 proc. Przeciętne wynagrodzenie brutto w październiku spadło wobec września o 2,2 proc., a wobec października 2003 było wyższe o 2,4 proc.
Z badań ankietowych koniunktury przeprowadzonych przez NBP w IV kwartale wśród przedsiębiorców wynika, że w najbliższym czasie nie wystąpi dalsza poprawa koniunktury gospodarczej. Według NBP, dwa kluczowe obszary, w których nastąpił spadek optymizmu prognoz, to inwestycje i zatrudnienie.
GUS poinformował w piątek, że produkcja przemysłowa w październiku 2004 roku wzrosła o 3,3 proc. rok do roku, podczas gdy rynek oczekiwał wzrostu produkcji na poziomie 4,3 proc. Wicepremier Jerzy Hausner obniżył swoje oczekiwania co do wzrostu gospodarczego w tym roku do 5,3-5,5 proc. z ok. 5,8 proc.
We wrześniu i w październiku Rada nie zmieniała stóp procentowych. Od czerwca do sierpnia podwyższyła je o 125 pkt bazowych w reakcji na rosnące oczekiwania inflacyjne oraz przejściowy wzrost cen wynikający z wejścia do UE.