Ok. 670 rolników z powiatu nowotarskiego powinno już mieć na swoich kontach bankowych pieniądze z tegorocznych dopłat obszarowych, wprowadzonych w Polsce po wejściu do Unii Europejskiej. Wnioski o dopłatę na tym terenie złożyło w tym roku ok. 9,2 tysiąca użytkowników gruntów rolnych.
Pierwsza lista zatwierdzonych do wypłat rolników trafiła już do centrali Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz do banków, prowadzących obsługę finansową całej operacji. Znalazło się na niej 670 rolników - autorów wniosku o dopłatę obszarową. Jak tłumaczy zastępca kierownika powiatowego biura Agencji Marcin Groblicki, w pierwszej kolejności do wypłaty dotacji system komputerowy wybrał te wnioski, które nie obejmowały tzw. dopłaty górskiej, czyli dopłaty specjalnej (ONW) dla obszarów o trudnych warunkach gospodarowania. Poza tym pierwszeństwo miały wnioski bezbłędne, których autorzy nie byli wzywani do składania dodatkowych wyjaśnień. Obecnie powiatowe biuro Agencji w Czarnym Dunajcu szykuje do wypłaty drugą listę, zawierającą ok. 780 nazwisk. Kilka tysięcy pozostałych musi cierpliwie czekać.
- Przed wypłatą dotacji każdy rolnik otrzymuje drogą pocztową informację o przyznaniu dopłaty, o jej wysokości, rodzaju. Na informacji jest także podany numer konta bankowego, na jaki zostaną przelane pieniądze. Jest więc czas, żeby wprowadzić korekty, jeśli np. w numerze konta są jakieś pomyłki - mówi Marcin Groblicki.
Składane wnioski przeszły wcześniej podwójną kontrolę. Część rolników była wzywana do składania dodatkowych wyjaśnień, przedstawiania dokumentów. Zdarzały się np. dwa różne wnioski o wypłacenie dotacji do tej samej działki gruntowej (o tym samym numerze ewidencyjnym). Były sytuacje, że gospodarze wpisywali do wniosku numery działek, których nie było w systemie komputerowym danych geodezyjnych. Dopłaty obszarowe wraz z dopłatami uzupełniającymi do wybranych upraw wynoszą ok. 500 - 600 złotych do jednego hektara gruntu. Z dopłaty górskiej można do jednego hektara dostać dodatkowo ponad 80 euro.