Wprowadzenie podatku liniowego może częściowo zlikwidować szarą strefę – twierdzą pracodawcy. Ministerstwo Finansów nie bierze tego pod uwagę w wyliczeniach ewentualnych strat budżetowych.
Nawet minimalne zmniejszenie szarej strefy może zrekompensować budżetowi straty spowodowane wprowadzeniem podatku liniowego – przekonuje Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych. Zastosowanie jednolitej, niższej stawki podatku dochodowego spowodowałoby ujawnienie się części biznesu działającego dotychczas w ukryciu – twierdzi ekspert PKPP Andrzej Wilk. Jednak tego nie przewiduje resort finansów, ograniczając się do przedstawiania strat, jakie przyniosłoby wprowadzenie jednolitej stawki.
W swoich wyliczeniach PKPP posłużyło się ogólnie dostępnymi danymi. Szara strefa w Polsce jest szacowana według różnych wyliczeń na 14-27 proc. PKB. Ujawnienie się firm z szarej strefy oznaczałoby poddanie się opodatkowaniu. Łączne zaś opodatkowanie biznesu eksperci PKPP szacują średnio na około 32,3 proc. (biorąc pod uwagę różne podatki i składki na ubezpieczenie społeczne). Jeden punkt procentowy gospodarki oznacza wytworzenie około 7,5 mld zł przychodu. Jeśli zatem ujawniłoby się przynajmniej kilka proc. szarej strefy i firmy te poddałyby się opodatkowaniu, to straty zostałyby zrekompensowane – twierdzi PKPP.
Ministerstwo Finansów przedstawia różne warianty skutków wprowadzenia podatku liniowego dla budżetu. Zależnie od jego stawki i wysokości kwoty wolnej od podatku, straty budżetu mogą sięgać 8,7 – 14,7 mld zł.
PKPP proponuje, by podatek liniowy miał stawkę 18 proc., zaś kwota rocznych dochodów wolna od podatku wynosiła 4 tys. zł, lecz mogłyby z niej korzystać tylko osoby o rocznych dochodach do 30 tys. zł. Zastosowanie tej propozycji zubożyłoby budżet o 0,8–4 mld zł.
Wiceminister finansów Jan Czekaj nie jest entuzjastą wprowadzenia podatku liniowego.
Nie da się ustalić takiej stawki, która zadowalałaby wszystkich, musiałaby być ona niższa od 18 proc., ale na to nas nie stać – mówił wiceminister na ostatnim posiedzeniu sejmowej Komisji Gospodarki. Nie wspomniał przy tym o efekcie wyjścia części firm z szarej strefy. Zapowiedział jednak, że od 2005 r. zostałoby ujednolicone opodatkowanie dochodów z działalności gospodarczej – prawdopodobnie na poziomie 19 proc. Do takiego poziomu ma być obniżona w przyszłym roku stawka podatku dochodowego od osób prawnych.