Komisja Europejska skorygowała wczoraj w dół prognozy wzrostu gospodarczego na najbliższe dwa lata dla Unii Europejskiej i krajów do niej kandydujących. Dla Polski przewiduje w tym roku 2,5% wzrost PKB, chociaż w listopadzie ubiegłego roku prognozowała jeszcze 3,2%, a dla Unii – 1,0% w porównaniu z 1,3% pół roku temu.
Po dwóch latach wolnego wzrostu oczekuje się, że polski produkt krajowy brutto umiarkowanie zwiększy się w 2003 roku. Tegoroczny wzrost ograniczą: słaba koniunktura zewnętrzna, niepewne perspektywy inwestycji i spowolnienie prywatnej konsumpcji – widnieje w prognozie dla Polski, opublikowanej we wtorek przez Komisję Europejską na sesji wyjazdowej w Strasburgu.
Jednakże przewiduje się, że wzrost przyspieszy do 3,7% w przyszłym roku. Będzie napędzany gwałtownym odwróceniem tendencji spadkowej w inwestycjach – pocieszają ekonomiści UE.