Trybunał rozpatrzył pytanie prawne dotyczące konstytucyjności wprowadzenia kas fiskalnych na podstawie tego rozporządzenia. Zdaniem skarżącego to rozporządzenie Sądu Rejonowego w Elblągu, obowiązująca wówczas ustawa o podatku VAT nie dawała ministrowi prawa wskazywania podmiotów zobowiązanych do rozpoczęcia ewidencji obrotu i kwot podatku VAT z wykorzystaniem kas.
Przepisy rozporządzenia wprowadzały obowiązek stosowania kas, jeśli wysokość obrotów z danej działalności w ciągu 3 pierwszych kwartałów 1996 r. przekroczyła 200 tys. zł. Określały też taki obowiązek dla podatników rozpoczynających działalność w 1997 r., jeśli ich obroty przekroczą w danym momencie 200 tys. zł.
Według skarżącego sądu, ustawa pozwalała ministrowi jedynie zwolnić niektórych podatników z obowiązku wprowadzenia kas.
Jednak zdaniem Trybunału, ustawodawca pozostawił ministrowi swobodę i pozwolił na etapowe wprowadzenie obowiązku kas fiskalnych dla poszczególnych grup podatników. Zaś minister wybrał rozwiązanie najbardziej racjonalne, zwalniając z tego obowiązku poszczególne grupy, do czasu osiągnięcia określonej wysokości obrotów.
Minister finansów, wydając kwestionowane w pytaniu prawnym rozporządzenie, działał w granicach, na podstawie i w celu wykonania ustawy. Nie wykroczył poza zakres ustawowego upoważnienia – orzekli sędziowie w wyroku.
Sędziowie wyjaśniali, że powszechny obowiązek ewidencjonowania obrotów przy pomocy kas wprowadziła ustawa o VAT z 1993 r. Jednak ze względów pragmatycznych przewidziano wyjątki. Minister finansów mógł na tej podstawie wydawać rozporządzenia, które na określony czas zwalniały z tego obowiązku.
Jednocześnie Trybunał zaznaczył, że ponieważ rozporządzenie zostało wydane w grudniu 1996 r., rozpatrzono jego zgodność z obowiązującą wówczas konstytucją z 17 października 1992 r.
Sędziowie umorzyli podnoszoną przez Sąd Rejonowy w Elblągu sprawę w zakresie zgodności rozporządzenia z artykułem 217 konstytucji z 2 kwietnia 1997 r. Przepis ten określa, iż nakładanie podatków, określanie przedmiotów i stawek podatkowych oraz przyznawanie ulg i umorzeń następuje w drodze ustawy. Zdaniem Trybunału, przepis ten jest nieadekwatny do rozporządzenia z grudnia 1996 r. i nie może działać z mocą wsteczną w stosunku do tego rozporządzenia.