Pracownicy zatrudnieni na umowę zlecenie lub o dzieło wkrótce mogą stać się VAT-owcami. Prawdopodobnie już za trzy miesiące będą musieli kontrolować swoje przychody i prowadzić uproszczoną ewidencję VAT.
Opodatkowanie VAT-em umów zlecenia i o dzieło, a także tych związanych z
przeniesieniem praw autorskich i pokrewnych, zakłada projekt nowelizacji ustawy
o podatku od towarów i usług. I choć nowa ustawa ma wejść w życie 1 maja czyli
wraz z naszym przystąpieniem do Unii Europejskiej, prace nad nią są jeszcze
daleko w polu. Jej projekt już dwa tygodnie temu miał trafić pod głosowanie
Sejmu, ale marszałek Borowski w ostatniej chwili skierował ją do poprawki, do
sejmowej komisji finansów publicznych. Niestety, posłowie z tejże komisji
zostawili niekorzystny dla zleceniobiorców zapis. Sprawa wydaje się przesądzona.
Według obowiązujących przepisów podatnikami VAT są przedsiębiorcy, których
roczne obroty przekraczają równowartość 10 tys. euro czyli 45,7 tys. zł. Podobną
kwotę wolną zakładają również przepisy nowelizowanej ustawy. Nowością będzie to,
że nie tylko osoby prowadzące działalność gospodarczą, ale również świadczący
usługi na umowę o dzieło czy zlecenie będą musieli prowadzić uproszczoną
ewidencję VAT. Ma ona służyć ustaleniu momentu, w którym podatnik przekroczy
kwotę uprawniającą do zwolnienia. Kiedy to się stanie będzie musiał już
prowadzić pełną ewidencję VAT, wystawiać vatowskie faktury, a przede wszystkim
odprowadzać ten podatek do fiskusa.
Prawdopodobnie niewiele osób pracujących
na podstawie umowy o dzieło lub zlecenie zarabia rocznie 10 tys. euro. Pomimo to
uproszczoną ewidencję VAT prowadzić trzeba. W przeciwnym razie, fiskus będzie
mógł policzyć 22-procentowy VAT od całego obrotu, niezależnie od obowiązującej
stawki i faktycznej wielkości zarobków.
Przeciwko rozwiązaniom
zaproponowanym w projekcie ustawy o VAT, od samego początku protestują
organizację pracodawców. Według nich nie są sprzeczne z regulacjami Unii
Europejskiej. Zgodnie z VI dyrektywą dotyczącą VAT, podatnikiem jest osoba
prowadząca niezależną działalność gospodarczą. - Tymczasem w Polsce umowy o
dzieło i zlecenie mają głównie charakter umów pracowniczych - twierdzi Rafał
Iniewski, dyrektor Departamentu Prawnego Polskiej Konfederacji Pracodawców
Prywatnych.